Iran zgodził się na negocjacje ze światowymi potęgami w sprawie swojego programu nuklearnego po 10 listopada br. – poinformowała w piątek w Brukseli szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Sprecyzowała, że otrzymała od głównego irańskiego negocjatora ds. nuklearnych Sajeda Dżaliliego list, w którym zgodził się on spotkać „w miejscu i o czasie dogodnym dla obu stron” po 10 listopada bieżącego roku.
W związku z powyższym, unijna szefowa dyplomacji zaproponowała Teheranowi trzydniowe rozmowy w Wiedniu, które miałyby się rozpocząć 15 listopada. Mieliby w nich uczestniczyć główny irański negocjator i tzw. grupa 5+1, czyli przedstawiciele pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (Chin, Francji, Rosji, USA, W. Brytanii) oraz Niemiec.
Państwa Zachodu podejrzewają Iran o prowadzenie potajemnych prac nad stworzeniem broni nuklearnej. Władze irańskie utrzymują natomiast, że chcą wzbogacać uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa do elektrowni jądrowych. Na początku czerwca Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła czwarty pakiet sankcji wobec Teheranu, starając się w ten sposób skłonić go do zgody na swobodne wizytacje inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
„POROZUMIENIE GAZOWE PODPISANE”
Rządy Polski i Rosji negocjowały dodatkowe dostawy gazu już od ubiegłego roku. Powodem było przerwanie dostaw do Polski przez rosyjsko-ukraińskiego pośrednika RosUkrEnergo. W związku z wątpliwościami KE związanymi z operatorem gazociągu jamalskiego, Polska wstrzymała w maju podpisanie porozumienia i zmieniła niektóre zapisy. Nowy projekt międzyrządowego porozumienia między Polską a Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski o ok. 2 mld m sześc. rocznie (z 7,45 do ok. 10 mld m sześc.) uzgodniono 17 października w Moskwie. W rozmowach brał także udział przedstawiciel Komisji Europejskiej. We wtorek projekt zaakceptował rząd.
W piątek wicepremierzy Polski, Waldemar Pawlak i Rosji, Igor Sieczin podpisali w Warszawie międzyrządowe porozumienie o zwiększeniu dostaw gazu do naszego kraju. „To porozumienie tworzy stabilne dostawy gazu bez przeszkód, wystarczające ilości w perspektywie do 2022 roku” – podsumował Pawlak.
ZielonyDziennik.pl, Maja Trzeciak