Jesienią na terenie wspólnoty europejskiej zacznie działać unia bankowa. Celem projektu jest ochrona krajów UE przed ewentualnym kryzysem finansowym. Jest ona obowiązkowa dla państw będących w strefie euro, dla pozostałych – dobrowolna. Czy zatem Polska powinna się do niej przyłączyć?
Co to może dla nas oznaczać?
Unia bankowa ma chronić państwa wspólnoty przed kryzysem finansowym, a tym samym zapobiec sięganiu po pieniądze obywateli, gdy wystąpią poważne problemy finansowe. Dlatego sektor bankowy ma działać według określonego schematu. Składa się on z szeregu rozwiązań organizacyjnych, legislacyjnych, ale także tych związanych z obszarem rachunkowości jednolitej polityki monetarnej. Celem jest również utworzenie funduszy interwencyjnych na wypadek kryzysu.
Przystąpienie do unii bankowej jest obligatoryjne dla krajów ze strefy euro. Polski ten obowiązek nie dotyczy. Nie oznacza to, że nie może przyłączyć się do projektu. Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich zaznacza „[…] Polska powinna aktywnie uczestniczyć w procesie unii bankowej, bo kiedyś – tak jak to zadeklarowaliśmy – wejdziemy do strefy euro”.
„Póki co możemy być spokojni o nasz system finansowy. Ostatni kryzys pokazał, że jest on stabilny” – dodaje Krzysztof Pietraszkiewicz. Pojawia się jednak obawa, czy małe, rodzime instytucje finansowe sprostają rygorom unii bankowej.
Przystąpienie do projektu może mieć wpływ na obywateli. W Polsce działa ponad 60% banków, których główne siedziby są w krajach Unii Europejskiej ze strefy euro. Będą one zobligowane do stosowania reguł unii bankowej. Tomasz Wróblewski, wiceprezes Warsaw Enterprise Institute mówi serwisowi infoWire.pl „[…] w poprzednich latach polskiemu przedsiębiorcy trudno było otrzymać kredyt w europejskich bankach. Problem może się pogłębić, z powodu dużych wymagań i braku lokalnego spojrzenia”.
Według założeń unii bankowej, instytucje nie będą mogły pożyczać pieniędzy osobom, które mają finansowe kłopoty, lub biznes przyniesie im zyski w późniejszym czasie.
Wielu specjalistów zaleca powściągliwość w działaniu. Do projektu warto przystąpić, ale wtedy, gdy będzie to optymalne z punktu widzenia ekonomicznego i prawno-politycznego.
infowire.pl