Bronisław Komorowski jest już oficjalnie prezydentem RP. W Sejmie złożył przysięgę przed zgromadzeniem posłów i senatorów. – Uczynię wszystko, żeby nie zawieść oczekiwań i nadziei wyborców.
Wierzę w patriotyzm codziennej pracy, wierzę w nas, Polaków – deklarował w orędziu.
Zanim jednak Komorowski złożył przysięgę minutą ciszy uczczono byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wszystkie inne ofiary katastrofy smoleńskiej.
– Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem – ślubował Bronisław Komorowski, a na koniec dodał: – Tak mi dopomóż Bóg.
W czasie, gdy Komorowski składał przysięgę większość parlamentarzystów stała i nagrodziła go brawami. Nie klaskali jedynie przedstawiciele PiS.
Komorowski w orędziu: Tragedia smoleńska to była nasza wspólna żałoba
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/