Chociaż program finansowy wspierający zakup kolektorów powoli dobiega końca, to na publiczne dopłaty może jeszcze liczyć ok. 15 tysięcy instalacji. Do końca programu pozostało jeszcze 80 mln zł. To niewiele, biorąc pod uwagę zaoferowane przez Fundusz pierwotnie 300 a ostatecznie 450 mln zł.
Jeszcze w tym roku, od 1 października zacznie obowiązywać zapowiedziana w lipcu zmiana parametrów programu, od której zależy wielkość dofinansowania zestawu kolektorowego. Sposób naliczania jest taki sam jak do tej pory. Jednakże powierzchnię całkowitą (brutto) paneli słonecznych stosowaną dotychczas zastępuje się powierzchnią czynną (apertury) – odpowiedzialną za bezpośrednie wytwarzanie ciepła w zestawie. Z punktu widzenia zainteresowanego posiadaniem tego coraz popularniejszego urządzenia, współpraca z wybranym bankiem oraz załatwianie niezbędnych dokumentów są takie same jak przed wprowadzeniem zmiany.
Wg danych szacunkowych wprowadzone zmiany pozwolą na dopłaty do zakupu 3 tysięcy dodatkowych zestawów kolektorowych, ale dopłata jednostkowa będzie trochę mniejsza. Pieniądze jednak nie limitują wielkości zestawu. To indywidualne potrzeby rodziny, oraz zapotrzebowanie na ciepłą wodę decydują o zainstalowanej mocy urządzeń oraz rodzaju zastosowanej technologii. Fundusz zaleca aby przed podjęciem decyzji o zakupie kolektora dokonać analizy ofert rynkowych firm oferujących takie urządzenia oraz banków współpracujących z NFOŚiGW, a następnie wybrać optymalny kolektor.
A jest z czego wybierać.
Spośród pół tysiąca rodzajów kolektorów sprzedawanych w Polsce, wiele z nich posiada certyfikaty jakości spełniające wysokie wymogi programu. Przy okazji warto wspomnieć, że kolektory, które będą podłączone do instalacji ogrzewających budynki a nie tylko wodę do celów użytkowych, także mogą liczyć na dopłaty.
Ponadto od tego roku każdy kolektor zakupiony i zainstalowany na posesji lub budynku z publicznym wsparciem ma 5-letnią gwarancję na użytkowanie wszystkich podzespołów oraz 3-letnią rękojmię na dobrą pracę urządzenia. To dodatkowa korzyść z podjętej decyzji o współpracy z NFOŚiGW. Przy wysokich parametrach niezawodności najważniejszy pozostaje dobry projekt i właściwy montaż całego zestawu.
Na terenie kraju pracuje wiele firm instalatorskich, których jakość usług została również potwierdzona certyfikatem potwierdzającym przeszkolenie przez konkretnego producenta czy dostawcę zakupionego kolektora. Wykazując dbałość w spełnieniu najwyższych kryteriów na każdym etapie inwestycji otrzymamy urządzenie, które przez wiele lat zmniejszać nam będzie bieżące rachunki za energię.
Badania ewaluacyjne prowadzone na zlecenie Funduszu potwierdzają, że takie oszczędności są odczuwalne, a ponad 90% właścicieli jest zadowolonych z zainstalowania solarów. Co ciekawe, kolektor poprawia również komfort życia. Wskazuje na to okresowe zastępowanie nimi pieców węglowych. I chociaż węgiel jest u nas tańszy od innych nośników energetycznych, a taka inwestycja spłaca się najdłużej, po takie rozwiązanie sięgnęło już prawie 60% klientów spośród 50 tysięcy inwestorów indywidualnych i wspólnot mieszkaniowych.
Autor: Witold Maziarz, NFOŚiGW
Fot. Fotolia