Koncern BMW oficjalnie zakończył produkcję topowej wersji limuzyny serii 5. Przez 5 lat produkcji, z fabryki wyjechało ponad 20 tysięcy „piątek” modelu E-60 z oznaczeniem M.
Jedynie nieco ponad tysiąc z nich to wersje kombi, produkowane od 2007 roku. Fani marki z pewnością już oczekują, na kolejną odsłonę M5-tki, która z pewnością nie będzie słabsza od swojej poprzedniczki.
Warto przypomnieć, że model M5 E60 wyposażony był w silnik V10 o pojemności 5litrów. Motor ten bez turbosprężarki, ani kompresora osiąga moc 509 koni mechanicznych i maksymalny moment obrotowy na poziomie 520Nm. A wszystko to, żeby dzięki siedmiobiegowej automatycznej skrzyni biegów SMG, lub sześciobiegowemu „manualowi” katapultować limuzynę do pierwszej „setki” w nieco ponad 4 sekundy.
BMW prawdopodobnie w nowym modelu eM-piątki zastosuje silnik 4.4 twin-turbo V8, znany już z takich modeli jak X5 M czy X6 M. Przewidywana moc to około 570km/680Nm. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwszy w historii model M5, pod maską którego nie gości jednostka wolnossąca.
www.ecoportal.getfocus.pl
