Pomimo ogromnego deficytu Ministerstwo Finansów zapowiada, iż podatków nie podniesie. Nie ma jednak się z czego cieszyć. Atak może bowiem nastąpić z innej strony – od samorządów.
Trwają prace nad projektem ustawy, który pozwoli na podnoszenie podatków przez samorządy. Przede wszystkim znacząco wzrosną podatki za nieruchomości.
Prace nad projektem rozpoczęły między innymi Związek Miast Polskich, Unia Miasteczek Polskich oraz Unia Metropolii Polskich, które chcą zmian w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych.
Na chwilę obecną maksymalna wysokość stawek podatków od nieruchomości ustalana jest przez ministra finansów. Ustala on górne stawki kwotowe podatków i opłat lokalnych. Przykładowo obecnie maksymalna wysokość stawki za metr kwadratowy powierzchni budynku mieszkalnego to siedemdziesiąt trzy grosze.
Tymczasem samorządowcy chcą, żeby maksymalny prób znieść, a zdaniem niektórych z nich minimalna stawka podatku powinna wynieść minimum kilka złotych za metr. Oznaczałoby to wzrost podatków o kilkaset procent.