Nowelizowana ustawa o opakowaniach wielomateriałowych może pomóc rozwinąć się rynkowi zwrotnych butelek po piwie. Jak na razie browary wydają na nowe butelki rocznie ok. kilkadziesiąt milionów złotych, czytamy w dzisiejszym „Pulsie Biznesu”.
Producenci piwa wierzą, że nowe przepisy uregulują kwestię zwrotu butelek w sklepie. Liczą na możliwość stworzenia systemu współpracy na linii browary – sklepy. To jednak nie wystarczy. Problemem może okazać się namówienie konsumentów do zwrotu butelek, ale jak mówi Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich – Nowe przepisy dadzą nam możliwość wprowadzenia takiej kaucji, która uczyni zwrot butelek opłacalnym dla wszystkich zainteresowanych. Naszym zdaniem, powinna oscylować wokół 50-60 gr.
Korzyści ekonomiczne będą również miały browary. Obecnie, Grupa Żywiec musi kupować rocznie 60 mln szt. butelek, choć jak mówi Sebastian Tołwiński, rzecznik Grupy Żywiec -Dzięki jednej butelce zwrotnej konsument zapobiega wyrzuceniu na śmietnik 19 butelek bezzwrotnych. Na nowych przepisach skorzystałaby zatem każda ze stron.
Udział butelek zwrotnych w Polsce wynosi ok. 45 proc. sprzedaży. Na tle Europy wypadamy dobrze. Za nami z udziałem poniżej 20 proc. jest Francja, Wielka Brytania, Irlandia i Włochy. Przed nami są m. in. Niemcy, Holandia, czy Dania (pow. 60 proc.). Na polskim rynku jest około 390 mln szt. butelek zwrotnych, napełnianych średnio 12-13 razy.
Źródło: „Puls Biznesu”
