Dziś przed Sądem Okręgowym w Warszawie staną szefowie i członkowie gangu pruszkowskiego. Wyrok zapadnie po trwającym sześć lat procesie. Na ławie oskarżonych zasiądzie prawie 40 osób.
Dla oskarżonych, w tym dla dawnych przywódców gangu z lat 90. – Andrzeja Z., pseud. "Słowik", Janusza P., pseud. "Parasol", i Zygmunta R., pseud. "Bolo", prokuratura żąda kar od 15 lat więzienia do roku w zawieszeniu. Postawieni przed sądem członkowie gangu odpowiedzą za przestępstwa z lat 1995-2003, m.in. wymuszenia rozbójnicze, pobicia, napady, porwania, kradzieże aut, oszustwa, handel bronią i narkotykami oraz podżeganie do morderstwa.
W 2005 roku prokuratura postawiła zarzuty 58 gangsterom. Ci z nich, którzy zostali oskarżeni o mniejsze przestępstwa, zgodzili się na kary bez procesu. Skazano ich na grzywny i pozbawienie wolności do 5 lat.
Na procesie pojawi się wielu oskarżonych, każdemu z nich zostaną postawione zarzuty, w związku z tym rozprawa może potrwać nawet kilka godzin.
A.Przedpełska