Biuro Promocji Miasta odpowie za błędy, które znalazły się na mapach promocyjnych związanych z rozmieszczeniem rzeźb syren podczas Euro 2012. Ukarani zostali urzędnicy, dyrektor uniknie odpowiedzialności.
Karę za promocyjną wpadkę, w formie ustnego upomnienia oraz utraty kwartalnej nagordy poniosło dwóch urzędników Biura Promocji Miasta. Natomiast szefowa biura, Katarzyna Ratajczyk, pełniąca nadzór nad pracami urzędu pozostaje bezkarna.
Kompromitacja dotyczy błędów, które znalazły się na mapie turystycznej rozprowadzanej podczas Euro 2012. Miała doprowadzić zwiedzających do miejsc, gdzie ustawione zostały rzeźby 16 syren z flagami państw biorących udział w mistrzotwach. W pierwszym nakładzie map wszystkie punkty zostały umieszczone na błędnych pozycjach. Rzeźba z placu Zamkowego znalazła się w okolicy Powiśla, a kolejna z placu Trzech Krzyży przeniesiona została na Stare Miasto. Dystrybucja została wstrzymana, gdy urzędnicy dostrzegli pomyłkę.
Początkowo obwiniano drukarnię, która miała pokryć koszty drugiego nakładu, później trwało postępowanie wyjaśniające. Już wiadomo, że odpowiedzialność ponosi osoba prowadząca projekt oraz jej bezpośredni przełożony, a nie jest to Katarzyna Ratajczyk. Konsekwencją kolejnej pomyłki ratusza jest wprowadzenie zwiększonego nadzoru akceptacji projektów graficznych.
Źródło: Rzeczpospolita