Zaciągnięcie kredytu hipotecznego na działkę budowlaną uznawane jest za nieco trudniejsze i bardziej czasochłonne niż zobowiązania na zakup domu czy mieszkania. Eksperci porównywarki finansowej Comperia.pl wyjaśniają szczegóły i pokazują, gdzie warto udać się po taką pożyczkę.
Jeśli ktoś planuje zakupić działkę na kredyt i chce właśnie nią zabezpieczyć dług, musi przygotować się na to, że droga po zobowiązanie nie będzie usłana różami. Ostrzegają przed tych analitycy porównywarki finansowej Comperia.pl.
Formalności i trudności
Niestety, działki są uznawane przez banki za niezbyt dobre zabezpieczenie kredytu, m.in. z powodu niestabilności ich cen. Z tego powodu banki mniej chętniej udzielają pożyczek w ramach kredytu hipotecznego zabezpieczonego wpisem hipotecznym na działce budowlanej. Czym przejawia się ta niechęć? Po pierwsze – takich kredytów udziela mniej banków, po drugie zaś – częściej wymagany jest wyższy wkład własny. Warto też pamiętać, że jeszcze rzadziej banki zadowolą się zabezpieczeniem na działce rekreacyjnej czy rolnej.
Wśród formalności przez które trzeba przebrnąć są m.in.: zdobycie decyzji o warunkach zabudowy (można ją otrzymać w odpowiednim urzędzie gminy) oraz wypisu i wyrysu z rejestru gruntów. Pośpiech w zbieraniu dokumentów potęguje fakt, że trzeba także dostarczyć odpis z księgi wieczystej, a ten jest ważny tylko przez 30 dni. Priorytetową kwestią jest potwierdzenie prawa zbywcy do nieruchomości. Najczęściej będzie to akt notarialny, czasem orzeczenie spadkowe sądu, jeśli sprzedawca otrzymał działkę w spadku.
Kredytodawca, co naturalne, przeprowadzi też wycenę nieruchomości i przygotuje operat szacunkowy weryfikujący rynkową wartość działki.
Gdzie po kredyt na działkę?
Jak wynika z danych zebranych przez porównywarkę finansową Comperia.pl, najlepsze warunki kredytu hipotecznego (przy przyjętych przez serwis założeniach) na zakup działki budowlanej ma obecnie Bank BGŻ. Choć pobiera 1,5-procentową prowizję za udzielenie kredytu, to marża na której bazuje oprocentowanie zobowiązania zaczyna się już od 1 proc. Aby bank ją przyznał, kredytobiorca powinien założyć rachunek osobisty w Planie Aktywnym (z miesięcznymi wpływami min. 2 tys. zł), a także wykupić kartę kredytową i dokonywać nią co miesiąc operacji bezgotówkowych na określoną kwotę (min. 300 zł) oraz zdecydować się na ubezpieczenie nieruchomości "Pewny Dom" albo "Pewny Dom Plus" od ognia i innych zdarzeń losowych.
Co więcej, przy spełnieniu odpowiednich warunków Bank BGŻ jest w stanie przebić ofertę konkurencji i zaproponować marżę niższą o 0,01 p.proc. Nie jest to jednak proste, bo propozycja innego banku także musi być ustalona przy założeniu otwarcia konta i zakupu karty kredytowej i ubezpieczenia nieruchomości.
Godne polecenia pod względem oprocentowania są także m.in. propozycje Banku Zachodniego WBK i Nordea Banku. Oferta pierwszego przygotowana jest dla posiadaczy dowolnego konta osobistego w BZ WBK (wraz z wpływami dochodów w kwocie nie niższej niż 2 tys. zł miesięcznie). Bank oferuje marżę nawet na poziomie 0,99 proc., przy 2,5-procentowej prowizji. Jest możliwość obniżenia prowizji do 0 proc. po wykupieniu pakietu ubezpieczeniowego Hipoteka+ (Pakiet Życie + Pakiet Praca), ale wówczas marża wzrasta do min. 1,29 proc. i oferta jest mniej atrakcyjna.
Z kolei Bank Nordea zaproponuje marżę na poziomie min. 1,5 proc. i brak prowizji za udzielenie kredytu klientom, którzy założą w banku konto, zadeklarują na nie wpływy, będą użytkować kartę debetową do rachunku i wejdą w posiadanie ubezpieczenia majątkowego oferowanego przez bank.
Kredyty hipoteczne – najlepsze oferty dla Ciebie
Dla www.Zd24.pl, Comperia.pl