Polacy nie zdążyli jeszcze zapomnieć o procederze wykorzystywania soli odpadowej jako jadalnej, a już na horyzoncie pojawia się nowa afera. Jak podaje portal tvn24.pl do prokuratury w Lublinie wpłynęło zawiadomienie z powiatowego inspektoratu weterynaryjnego dotyczące „odświeżania” mrożonych ryb.
Szefowa Prokuratury Rejonowej w Lublinie podała, że sprawa dotyczy dużej firmy ze Śląska, która zmieniła siedzibę i której magazyn w Lublinie już nie powinien istnieć. Zgodnie z informacjami z tvn24.pl lubelska prokuratura zabezpieczyła ok. 100 ton mrożonych ryb. Miały one być przepakowywane, a daty ich przydatności do spożycia zmieniane. Ponadto zatrzymano dokumenty i komputery. Jednak jak do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów.
Ostatnie afery związane z żywnością pokazują, że nasz system kontroli posiada poważne luki, a my – konsumenci mamy powody do obaw o jakość sprzedawanych nam towarów, co za tym idzie o własne zdrowie. Oprócz tego przez działania firm o wątpliwej uczciwości Polska traci wiarygodność jako dostawca dobrych i zdrowych produktów żywnościowych w Europie i na świecie.
M.Rainka
