Justyna Majkowska, była wokalistka zespołu Ich Troje, niedawno nagrała swoją drugą solową płytę „Zakochana od jutra”.
Znalazło się tam 10 nowych utworów oraz piosenka „Zawsze pójdę w Twoją stronę” ( z czasów Ich Troje ) w odświeżonej wersji.
O płycie, życiu i planach w kilku słowach – Justyna Majkowska:
Dlaczego kazała Pani czekać na nową płytę tak długo? Czy nie boi się Pani, że fani mogli zapomnieć ?
Na wszystko w życiu przychodzi czas, teraz przyszedł czas na płytę, powstawała bez pośpiechu i w przyjaznej atmosferze, a fani… byli przy mnie cały czas, za to im dziękuję, ta płyta jest również dedykowana Im.
Ile jest Justyny na nowej płycie?
Cała, calusieńka, to jest wspaniałe, że przez muzykę można wyrazić siebie, o takiej płycie właśnie marzyłam.
Dla kogo jest ta płyta, kto ma być jej odbiorcą?
Płyta jest lekka, miła i przyjemna 🙂….. każdy kto lubi porozmyślać, pomarzyć, będzie chciał tej płyty słuchać i do niej powracać. Na pewno ktoś, kto lubi się „podołować”, przy mojej muzyce nie będzie miał ku temu najmniejszej okazji…
Jak bardzo zmieniła się Justyna o czasu odejścia z „Ich Troje”? Co robiła przez te 7 lat od wydania płyty z zespołem Erato w 2004r.?
Ojjjj, dojrzała, dorosła i co najważniejsze stała się matką, a to zmienia cały światopogląd, wszystkie mamy doskonale o tym wiedzą, prawdaż? 😉 dodatkowo kontynuowałam edukację, kończyłam budowę domu a następnie podjęłam pracę w swoim zawodzie i tak trwam do dziś.
Czy bez skandali, głośnych romansów i rozstań, uzależnień, można w naszym kraju zabłysnąć na scenie?
Nadal mam taką nadzieję, lecz nie najważniejsze jest aby błyszczeć na scenie, ale ważne jest aby z tej sceny dawać radość innym.
Czy mieszkając w niedużym mieście, jakim jest Zduńska Wola, nie zamyka sobie Pani drogi do wielkiego szoł biznesu?
Dla mnie najważniejsza jest rodzina i to co teraz robię, co za tym idzie, decydując się na ponowny powrót do śpiewania nie nastawiałam się na huczny powrót do „showbizu” .
Jest Pani osobą aktywną społecznie: współpraca z Fundacją AMI, funkcja radnej powiatowej, czy nie boi się Pani, że z czasem działalność muzyczna będzie oceniana przez ludzi (fanów) właśnie poprzez pryzmat takiej aktywności?
Myślę, że bycie aktywną społecznie wpływa pozytywnie na samopoczucie, przez co nie pozostaję obojętna na otaczający mnie świat, a muzyka jest dla mnie czymś bardzo ważnym i ocenianie mnie na pewno nie sprawi, że zrezygnuję z czegoś co kocham. W tym zawodzie jesteśmy wiecznie oceniani, był czas przywyknąć do tego.
Co nakręca tak bardzo pozytywnie, że ma Pani ochotę przenosić góry?
Mój syn Ignaś, moja praca, moja rodzina, dobrzy ludzie, którzy mnie otaczają…. Miłość , która jest wszechobecna… 😉 to wszystko sprawia, że jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem.
Motto życiowe, którym zawsze się Pani kieruje?
Jest ich wiele, jedno z nich to „Cieszmy się z małych rzeczy”
Najbliższe plany związane z promocją nowej płyty ( koncerty ).
Spotkania, „ wizyty w zakładach pracy”, a tak poważnie to za chwilę ruszamy z próbami no i czas spotkać się z moimi fanami na żywo. Mam nadzieję na fajną zabawę i dużo radości.
Gorąco pozdrawiam wszystkich czytelników i do zobaczenia :-)
Rozmawiała Ena
Uwielbiam ją. Postaram się kupić jej płytę