Czasem nowinki technologiczne potrafią uczynić nawet z tak nudnej codziennej czynności jak pranie coś ciekawego. Wyobraźmy sobie pralkę, która pierze nasze ubrania nie używając przy tym wody, do tego nasze pranie pięknie w niej lewituje, podczas gdy brud zeskrobywany jest za pomocą suchego lodu, i trwa to zaledwie kilka minut.
Brzmi jak czysta fantazja...
A jednak to prawda. Lub może się okazać prawdą za kilka, czy kilkanaście lat. Nowy wynalazek Electroluxa – Orbit składa się z metalowego pierścienia, przypominającego nieco bęben zwykłej pralki, w którym umieszczone są baterie. Wewnątrz pierścienia znajduje się metalowy koszyk, otoczony specjalnie wzmocnionym szkłem. Baterie znajdujące się wewnątrz pierścienia wytwarzają pole magnetyczne które wprawia koszyk w stan lewitacji. Urządzenie jest otwierane i kontrolowane a pomocą ceramicznego dotykowego interfejsu. Brud zaś jest "atakowany" za pomocą skrystalizowanego suchego lodu, z niezwykłą prędkością. Dwutlenek węgla wchodzi w reakcję z substancjami organicznymi, niszcząc je. Brud jest następnie usuwany za pomocą specjalnej tuby, którą później możemy wypłukać. nNstępnie następuje usunięcie dwutlenku węgla i odmrożenie… I gotowe! Pranie jest czyste. Brzmi prosto?
Przede wszystkim brzmi nieprawdopodobnie. I jak na razie jest to jedynie pomysł młodego, zdolnego projektanta Elie Ahovi. Nietrudno jednak wyobrazić sobie, ze za kilkanaście lat takie urządzenia znaleźć będzie można w prawie każdej łazience. Co jest największą zaletą tego projektu? Zdecydowana oszczędność czasu – bo kto chce tracić go aż tyle na pranie?
Dla www.Zd24.pl