Wystarczy 20 minut dziennie pospacerować na łonie natury, by odczuć znaczny przypływ energii i polepszenie samopoczucia.
Naukowcy z University of Rochester w stanie Nowy Jork poddali eksperymentowi 530 przedsiębiorców, którzy mają siedzący tryb życia i całe dnie spędzają w biurach lub w samochodzie. Ich zadaniem było codziennie przez dwa miesiące poświęcać 20 minut na spacer po firmowych korytarzach, wzdłuż rzeki czy w parku.
Ponadto mieli oni oddawać się 10 minutowym sesjom relaksacyjnym w trakcie pracy i wizualizować sobie siebie na łonie natury. Ich obowiązkiem było także regularne notowanie informacji o swoim samopoczuciu. Ci, którzy spacerowali po parku lub nad rzeką czuli dużo większy przypływ energii, niż ci którzy nie wychylali nosa spośród czterech ścian.
Aż 80 procent badanych odczuwało polepszenie nastroju po krótkiej sesji relaksacyjnej. Prowadzący badanie psycholog Richard Ryan podkreślił, że większość z nas nie docenia dostępnych na wyciągnięcie ręki, często nawet banalnych sposobów na poprawienie samopoczucia, podczas gdy obcowanie z przyrodą nawet w tak skromny sposób, jak zwykłe spacerowanie po parku, znacznie zwiększa naszą witalność i dodaje energii.
Wyniki badań opublikowano w Journal of Environmental Psychology http://massagethai.info kurs masaz tajski
