Przez prawie 50 lat pod łódzką Halą Sportową stał mig – 15. Kiedy maszyna zaczęła się rozpadać ze starości, w roku 2000 zastąpiła ją inna – mig-21.
Samolot stanowił ciekawy punkt orientacyjny na łódzkim planie miasta. Ustawiony w pobliżu studenckiej strefy Politechniki Łódzkiej był się miejscem spotkań, zbiórek oraz tematem miejskich, a przede wszystkim studenckich, legend.
Do Agencji Mienia Wojskowego zgłosiła się firma, która pragnie kupić nasz łódzki samolot. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kupiec nie jest z Łodzi i zabierze samolot w inne miejsce. Łodzianie są oburzeni i głośno zastanawiają się, dlaczego Łódź nie mogłaby wykupić kultowego elementu miasta. Szczególne pretensje padają pod adresem MOSiRu, który tłumaczy, że utrzymanie maszyny to zbyt wysokie koszty.
Studenci Politechniki Łódzkiej są w trakcie tworzenia komitetu, którego celem będzie „obrona samolotu”.
Blanka Rogowska