Jesień to okres, który zaczyna się niepozornie – temperatury często przekraczają jeszcze 20 stopni Celsjusza i nic nie zwiastuje nadchodzącej zimy. Jednak już teraz należy przygotować się do niższych temperatur, większej wilgoci i coraz wcześniej zapadającego zmierzchu.
Najwcześniej może zaskoczyć nas stan wycieraczek. Latem, gdy opady są stosunkowo rzadkie, nie zauważamy, że pióra są już zużyte, a gumki zniszczone. Jednak jesienne opady i rosa osiadająca nocą sprawiają, że używamy wycieraczek niemal codziennie. Wtedy okazuje się, że woda nie jest skutecznie usuwana z szyby, co szczególnie przeszkadza podczas jazdy po zmroku, a jesienią często wychodzimy do pracy, gdy jeszcze jest ciemno i wracamy, gdy słońce już zachodzi. Warto więc zdecydować się na nowe pióra wycieraczek – nie jest to kosztowna inwestycja, a zdecydowanie poprawia widoczność.
Bardzo istotna jest sprawność akumulatora – po kilku latach od zakupu jego pojemność maleje, a wraz ze spadkiem temperatur zwiększa się ryzyko jego wyczerpania. Niższa temperatura to także wzrost gęstości oleju silnikowego, co przyczynia się do konieczności użycia większej energii do uruchomienia silnika. Jeśli już pod koniec lata pozostawienie auta na kilkanaście minut z włączonymi światłami rodziło problemy z odpaleniem go, należy obowiązkowo wymienić akumulator na nowy.
Użytkownicy samochodów z silnikiem Diesla powinni sprawdzić, czy działają prawidłowo. O ile latem są one praktycznie zbędne, przy niskich temperaturach muszą funkcjonować poprawnie, by mieszanka paliwa z powietrzem uległa zapłonowi.
Krótsze dni i błoto wydostające się spod kół innych samochodów sprawiają, że należy zwrócić uwagę na reflektory – jeśli są zniszczone, a żarówki stare, ich skuteczność będzie dużo niższa, co przeszkadza właśnie jesienią, gdy często jest pochmurno i wcześnie robi się ciemno. Stare żarówki tracą swą wydajność, podobnie jak ksenonowe reflektory. Jeśli wymiana żarówek na nowe nie daje zadowalających rezultatów, należy rozważyć wymianę reflektorów na nowe.
Jesień to jeszcze nie zima, ale trzeba przygotować się do nocnych spadków temperatury poniżej zera. Jeżeli wcześniej nie zadbaliśmy o odpowiedni płyn do spryskiwaczy lub chłodnicy, może spotkać nas niemiła niespodzianka. Trzeba więc zawczasu sprawdzić temperaturę, w której zamarza nasz płyn chłodniczy i, jeśli jest za wysoka, zmienić go na odpowiedni. Podobnie należy postąpić, jeśli płyn jest stary (ponad dwa lata).
Osoby mieszkające poza miastem mogą rozważyć wcześniejszą zmianę opon na zimowe. Mają one lepsze właściwości w błocie – nieodłącznym towarzyszu jesieni. Jeśli nasza podróż z domu do pracy wiąże się z jazdą po drogach gruntowych, będzie to rozwiązanie zmniejszające ryzyko utknięcia w błotnistej kałuży.
Nie tylko kobiece kozaki z obcasami, ale także szerokie męskie buty to często zakładane jesienią obuwie. By bezpiecznie prowadzić samochód, należy mieć jak największą kontrolę nad pedałami, dlatego osoby noszące grubsze buty powinny wozić w aucie drugą, „lżejszą” parę, pozwalającą na lepsze wyczucie pedałów.
A ja przed sezonem jesienno-zimowym zawsze bałem się o swoje podwozie najbardziej. Wiadomo jak sól potrafi załatwić auto. Ale powiem Wam, ze od czasu gdy zdecydowałem się na wykonanie antykorozyjnego zabezpieczenia podwozia to nie tylko wóz ciszej się sprawuje to jakby rdza o nim zapomniała 🙂 Może i nie jest to tania sprawa, ale na pewno pomaga. Poza tym dosłałem 5 lat gwarancji (robiłem w warszawskim serwisie http://sztukawyciszania.pl/antykorozja ), więc nie mam się już czego obawiać.