Rozliczamy się z historią

0
1314
views

Z Pawłem Sztarbowski, dyrektorem programowym i kierownikiem literackim Teatru Polskiego w Bydgoszczy, rozmawia Wiesław Kowalski

– Tegoroczny repertuar Festiwalu Prapremier pojawił się chyba po raz pierwszy  na długo przed jego rozpoczęciem. Czy to znaczy, że łatwiej było w tym roku wyselekcjonować spektakle, które Teatr Polski w Bydgoszczy chciał do siebie zaprosić?
– Trudno mi to porównywać, bo jako dyrektor programowy mierzę się z takim wyzwaniem po raz pierwszy. Mam wrażenie, że planowanie odbyło się w tym roku normalnym trybem, wyznaczonym przez wymogi organizacyjne. Wybór nie był łatwy. Kilka ważnych tytułów, na których mi zależało, musiałem odrzucić – często ze względów innych niż artystyczne.
– Jak ocenia pan miniony sezon pod względem prapremier, które odbyły się w polskim teatrze? Czy jest jakaś tendencja czy też wspólny mianownik dla tego, co się na scenie pojawiło?
– Rozliczamy się z historią, z przeszłością. To jest jakiś wspólny mianownik dla niemal wszystkich spektakli. Polski teatr zaczyna mówić przede wszystkim o tym, kim jesteśmy jako zbiorowość, jakie są nasze traumy, czym nacechowana jest nasza pamięć. Nawet w spektaklach na podstawie obcych tekstów – Denisa Kelly’ego i Hanocha Levina – temat przeszłości jest bardzo istotny, choć rozumiany zupełnie inaczej niż w tekstach polskich autorów, bardziej indywidualnie niż w kontekście wspólnoty. Generalnie, był to dla polskiego teatru dość ciekawy sezon.
– Co zdecydowało o wyborze tegorocznych spektakli? Można odnieść wrażenie, że nie bez znaczenia była również problematyka poruszana w niektórych spektaklach prapremierowych.
– Festiwal Prapremier to przede wszystkim festiwal nowych tekstów – polskich i zagranicznych, a więc w zamierzeniu także festiwal aktualnych tematów i dyskusji. To było główne kryterium. Tematyka wyłoniła sie tak naprawdę już podczas selekcjonowania i było to w dużej mierze niezależne ode mnie. Po prostu pewne tematy czy dyskusje, które pojawiają się w sferze publicznej i o których namiętnie dyskutują Polacy, odnajdują zwykle niemal od razu swoje odzwierciedlenie w teatrze. A trudno byłoby nie zaprosić tak głośnego i uznanego spektaklu jak „Nasza klasa” na podstawie tekstu Tadeusza Słobodzianka, czy równie mocno dyskutowanej „Tęczowej trybuny 2012” w reżyserii Moniki Strzępki.
– Z reguły nie dyskutuję na temat takiego a nie innego wyboru spektakli festiwalowych, bo o tym decydują przede wszystkim gusta i upodobania dyrektora artystycznego. Tym razem jednak zapytam o nieobecność „Generała” Jarosława Jakubowskiego, i to nie tylko dlatego, że autor jest związany z Bydgoszczą, ale z racji tego, że było to przedstawienie chyba najczęściej komentowane przez krytyków teatralnych.
– Zadecydowały względy organizacyjne. Spektakl „Generał” został wstępnie zaproszony na tegoroczny Festiwal. Niestety, pokaz musiał zostać odwołany, bo okazało się, że żaden z festiwalowych terminów nie pasuje Markowi Kalicie grającemu tytułową rolę. Bardzo nad tym ubolewam, bo co prawda do realizacji w Teatrze IMKA miałem parę zastrzeżeń, ale sztukę Jakubowskiego bardzo cenię. No i Marek Kalita stworzył w spektaklu wybitną rolę. Na pocieszenie mogę jedynie dodać, że w tym sezonie w naszym Teatrze zostanie wystawiona sztuka Jarosława Jakubowskiego pisana na nasze specjalne zamówienie. Jej roboczy tytuł to „Pielgrzymi 2012”, a reżyserował będzie Wojtek Faruga, debiutujący w teatrze zawodowym.
– Jakie wydarzenia będą towarzyszyły tegorocznej edycji festiwalu i które z nich szczególnie by Pan polecił?
– Przyznam szczerze, że nie jestem zwolennikiem tzw. imprez towarzyszących. Dla mnie festiwal teatralny powinien opierać się przede wszystkim na bardzo dobrych lub przynajmniej godnych dyskusji spektaklach. Myślę, że tegoroczny program jest na tyle ciekawy, że nie ma potrzeby jakoś specjalnie obudowywać go wydarzeniami. Po spektaklach zaplanowaliśmy codziennie studio festiwalowe we współpracy z internetowym Radiem Kultura, dzięki czemu rozmów z twórcami poszczególnych spektakli będzie można słuchać pod każdą szerokością geograficzną. Podczas Aneksu odbędzie się pokaz dwóch filmów poświęconych osobom z zespołem Downa oraz debata o sztuce obywatelskiej moderowana przez Joannę Erbel, bo cały tegoroczny Aneks dotyczy właśnie inicjatyw obywatelskich w sztuce.
– Jaki skład jury będzie oceniał tegoroczny Festiwal Prapremier?
W skład jury wejdą w tym roku Joanna Derkaczew, Ewa Pilawska i Łukasz Drewniak. Mam nadzieję, że będą mieli się o co pokłócić.

www.teatrdlawas.pl