W sobotę otwarcie po remoncie krótszej drogi startowej. Bemowo, Ochota i Włochy odetchną. Ale huczące odrzutowce przeniosą się nad Ursus. A od 2013 r. dadzą się we znaki mieszkańcom Ursynowa.
Pierwszy samolot ma skorzystać ze świeżo wyremontowanego pasa w sobotę przed południem. Do końca nie wiadomo, jaka maszyna jakiej linii z rykiem silników przetnie wirtualną wstęgę. Kontroler z wieży wskaże jeden z kołujących samolotów.
14 miesięcy dłubania
Remontowana od lipca ub. roku droga startowa numer 1 – tzw. jedynka, prowadząca w kierunku Ursusa, a z drugiej strony nad Ursynów, jest wreszcie gotowa. Urząd Lotnictwa Cywilnego dopuścił ją do użytkowania. Huczące odrzutowce będą korzystać z dwóch pasów, a nie tylko z dłuższego, który prowadzi nad Bemowem, Ochotą i Włochami.
Z których kierunków będą teraz nadlatywać samoloty? To zależy od kierunku wiatru, ale też od oprzyrządowania dróg startowych, np. w system ILS umożliwiający lądowanie przy słabej widoczności .
– Generalna zasada będzie taka: większość startów ma się odbywać w stronę Ursusa, a większość lądowań poprowadzi znad Piaseczna – mówi rzecznik Portów Lotniczych Przemysław Przybylski.
Od tej zasady będą jednak wyjątki, np. boeingi 767 LOT startujące do USA mają nadal przelatywać nad Włochami i Bemowem. Według Przybylskiego, nad tymi dzielnicami będzie się jednak odbywać jedynie kilka procent ruchu w porównaniu z tym, który był podczas remontu.
Porty Lotnicze obiecują, że przez najbliższe półtora roku samoloty tylko sporadycznie zobaczymy nad gęsto zabudowanym Ursynowem. Ale w latach 2013 – 2014 uszy mieszkańców także tej dzielnicy będą narażone na potężne bombardowanie hałasem.
Więcej na: www.zyciewarszawy.pl
