Regionalne „Prawo i Sprawiedliwość”, w przeciwieństwie do swoich największych konkurentów PO i SLD, ujawniło tylko nazwiska kandydatów do senatu.
W Bydgoszczy o mandat senatora powalczy radny Marek Gralik(anglista, nauczyciel dyplomowany, radny Bydgoszczy od 1998 r.), w Toruniu prof. Wojciech Polak(działacz solidarnościowy), a w Inowrocławiu wiceprzewodniczący sejmiku Adam Heliodor Banaszak(delegat Polski w komitecie Regionów UE). Na nazwiska kandydatów do sejmu PiS trzeba będzie jeszcze poczekać – listy wymagają przecież akceptacji prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a on(jak szepczą złośliwcy) zielonego światła jeszcze nie zapalił, bo uznał je za… mizerne. Jak się były premier zdenerwuje, w Bydgoszczy i Toruniu wylądują spadochroniarze…
W Bydgoszczy, wszystko na to wskazuje, walka zapowiada się ostra. Między innymi dlatego, że Stowarzyszenie „Metropolia Bydgoska” na przekór tym, którzy na jego wsparcie liczyli właśnie zbiera podpisy. Chce utworzyć własny komitet wyborczy i wystawić własnego kandydata do senatu. SMB jest organizacją antytoruńską(dokładniej antymarszałkowską) więc należy spodziewać się kampanii opartej na tym, o czym już wspominałam – na mentalności kibica żużlowego. Z racją czy bez i tak pojadą po bandzie. Ciekawe, czy po drugiej stronie Wisły pojawi się kandydat, który również grać będzie konfliktem toruńsko-bydgoskim…
Wątpię, by(jeśli wystartuje) próbował zbić na tym kapitał były prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz. Zabiega on o poparcie Radia Maryja i ruchu samorządowego Rafała Dutkiewicza prezydenta Wrocławia. Jak będzie z ojcem Tadeuszem Rydzykiem nie wiem, ale wrocławianin się lekko ociąga – decyzja miała zapaść kilka dni temu, a poznamy ją najwcześniej we wtorek. Były prezydent Bydgoszczy, bez wsparcia tych dwóch organizacji, nie ma najmniejszych szans na uzyskanie dobrego wyniku. Jeśli mimo to wystartuje w wyborach zabierze sporo głosów. Komu? Wydaje się, że Markowi Gralikowi z PiS-u. Elektoraty obu panów są dość podobne.
la'a kea
