Kolejne i to również silne wstrząsy mogą nadejść lada chwila. Geolodzy ostrzegają, że to jeszcze nie koniec dramatu w Japonii. Poważnie zagrożone jest Tokio, położone obok uskoku tektonicznego- informuje nature.com.
Wielkie piątkowe trzęsienie ziemi, może być tylko jednym z wielu wstrząsów wtórnych zapoczątkowanych słabszym trzęsieniem ziemi, które nawiedziło północ kraju 9 marca. Miało ono siłę 7,2 stopnia w skali Richtera.
Piątkowe trzęsienie ziemi, choć potężne, nie było zupełnie niespodziewane- tłumaczy John McCloskey, geofizyk z Uniwersytetu w Ulsterze w Irlandii Północnej. – Choć to może dziwne, ale wstrząsy wtórne mogą być silniejsze niż pierwotne trzęsienie ziemi.
McCloskey wraz z zespołem właśnie zakończył komputerową analizę danych
dotyczących trzęsienia ziemi z 9 marca. Wynika z niej, że wstrząsy nie rozładowały lecz zwiększyły naprężenia w strefie uskokowej, dokładnie tam, gdzie wystąpiło następne trzęsienie – 11 marca.
Teraz McCloskey sadzi, że wzrosło naprężenie w strefie uskokowej dalej na południu Japonii – w okolicach Tokio. Jego zdaniem właśnie tam będzie epicentrum kolejnego trzęsienia, które może wywołać kolejną gigantyczną falę tsunami.
WB
Źródło: www.nature.com
