Budowa domu, to marzenie bardzo wielu naszych rodaków. Mnóstwo osób, nie tylko młodych, chciałoby zamieszkać w małym domku na pięknej działce, zamiast w mieszkaniu na osiedlu bloków. Za budową domu przemawia wiele. Koszt budowy domu, który zbliża się do ceny zakupu mieszkania w dobrej dzielnicy, poprzez koszt jego utrzymania, do przyjemności którą można czerpać z tego, że się jest posiadaczem domu z ogródkiem. Budowa domu wydaje się czymś prostym i wielu chce się z tym zmierzyć, ale często już na starcie należy zmierzyć się z licznymi przepisami prawnymi, które regulują nie tylko sam proces budowy, ale również sprawy jej finansowania, prawa własności oraz jego przeniesienia. Mało kto wie, ile gałęzi prawa reguluje prosta budowa domu. I nie chodzi tu o budowę wielopiętrowego apartamentowca, ale o mały dom jednorodzinny. Prawo budowlane, prawo wodne, prawo energetyczne i oczywiście nie można zapominać o przepisach prawa miejscowego. Mało kto wie również, że wiele zależy także od naszych sąsiadów.
Zasada dobrego sąsiedztwa to jedna z przesłanek uzyskania decyzji o warunkach zabudowy. O tym jakie może mieć to konsekwencje dla przeszłych inwestorów wypowiada się prawnik specjalista prawa nieruchomości https://prawownieruchomosciach.pl/.Kiedyś w piosence Halina Kunicka śpiewała „Jak dobrze mieć sąsiada”. Być może w tamtych czasach relacje sąsiedzkie było lepsze. Jak jednak pokazuje praktyka budowa domu może spowodować nierzadko konflikty pomiędzy sąsiadami. . Uprzejmy sąsiad może pomóc w budowie, użyczyć mediów na czas budowy, może również zwrócić uwagę na naszą działkę, kiedy nas nie ma. Ale taki sąsiad nie zawsze mieszka za naszym płotem. Nie zawsze można liczyć, na sąsiedzkie wsparcie. Jeśli nasze stosunki z sąsiadem układają się niedobrze, wówczas może mieć on niekorzystny wpływ na przebieg budowy. Sąsiad nie tylko może zablokować budowę, ale wpłynąć na projekt budowanego domu. Trudności jakie można napotkać ze strony sąsiada, to cała długa lista. Bardzo często spotykanymi zarzutami do samego projektu są zbyt duża ilość okien umieszczonych od strony domu sąsiada, co ma naruszać jego prawo do prywatności, niepożądane zacienienie spowodowane przez dom, czy też uciążliwy podjazd znajdujący się zbyt blisko działki sąsiada. Już na etapie wystąpienia o zgodę na budowę domu, sąsiad może znacząco wpłynąć na zatwierdzany projekt, a nawet uniemożliwić jego realizację. Jest to wprawdzie możliwe jedynie w przypadku naruszenia prawa, ale jeśli sąsiad jest bardzo negatywnie nastawiony może opóźnić start budowy nawet o kilka lat.
Kolejne utrudnienia ze strony sąsiada mogą nas dotknąć jeśli nasza działka jest podmokła i zdecydowaliśmy się ją podwyższyć nawożąc ziemię. Na podstawie prawa wodnego, jeśli sąsiad w skutek naszego postępowania będzie zalewany może zgłosić ten fakt do urzędu odpowiedniego organu, a wówczas będzie trzeba przywrócić stan pierwotny działki. Jak widać sąsiad uprawnień może uprzykrzyć nasze życie. Warto zadbać o to, by relacje z nim były jak najlepsze, a wówczas nasza budowa będzie przebiegała bez większych utrudnień z jego strony, a może nawet będzie można skorzystać z jego pomocy, przy korzystaniu z jego działki na czas wykonania niezbędnych prac, czy czerpiąc wodę z jego studni podczas budowy naszego upragnionego domu. W takim przypadku można podobnie jak Halina Kunicka zaśpiewać „jak dobrze mieć sąsiada”.
