Lubelscy policjanci wraz ze służbą celną i unijnym Urzędem ds. Walki z Nadużyciami (OLAF) zatrzymali przemytników. Próbowali uniknąć zapłacenia 180 tys. euro cła, zgłaszając przewożony czosnek jako cebulę.
Sprawcami przekrętu są czterej mieszkańcy województwa mazowieckiego. Mieli zamiar przemycić do Polski dwa kontenery z 48 tonami chińskiego czosnku. Jego wartość szacowana jest na 600tys zł. Czosnek został dostarczony na prywatną posesję w gminie Grębków w Mazowieckiem z portu w Gdyni, dokąd dotarł statkiem z Rotterdamu. W chwili wkroczenia do akcji policjantów, towar był właśnie rozładowywany.
W wyniku współpracy z międzynarodowymi służbami, 5 stycznia polscy policjanci udaremnili obrót kolejnego załadunku. Tym razem były to 24 tony chińskiego czosnku.
Czosnek z Chin objęty jest unijnym cłem w wysokości 9.6 % jego wartości oraz cłem dodatkowym – 1200 euro za każdą tonę. Cło na cebulę wynosi tyle samo, nie ma jednak cła od tony sprowadzanego produktu. Ponadto, koszty uprawy czosnku w Chinach są zdecydowanie niższe niż w Europie. Stąd też próby oszukania konkretnych organów celnych.
Policja ujęła czterech sprawców z woj. mazowieckiego. Zatrzymani zostali postawieni do dyspozycji prokuratury i będą odpowiadali na podstawie kodeksu karno-skarbowego.
www.ZielonyDziennik.pl, Emilia Szuper
