Wprowadzenie dobrowolnych składek ZUS, sprawi, że ponad połowa właścicieli małych i średnich firm przestałaby je opłacać. W dłuższej perspektywie może to jednak wyjść polskiej gospodarce na zdrowie. Temat ten komentuje pomysłodawca całego projektu, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Abramowicz.
– „Polscy przedsiębiorcy chcą wprowadzenia dobrowolnej składki na ZUS, bo ten system, który obecnie funkcjonuje, jest systemem szkodliwym, jest niesprawiedliwy, bo jednych obciąża całą kwotą dochodu, innych ułamkiem procenta tego dochodu. Zaburza konkurencję, bo przedsiębiorcy zwolnieni z ZUS-u, na początku swojej działalności mogą obniżać ceny. Jednakowa stawka wypycha ludzi do szarej strefy, co szkodzi gospodarce.” – dla Newsrm.tv komentuje Adam Abramowicz.
Jeżeli chcesz prowadzić własną firmę w Polsce nie unikniesz niestety konieczności opłacania składek ZUS. Każda osoba rozpoczynająca działalność gospodarczą w innej branży niż rolnicza podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. Na składki ZUS składają się: ubezpieczenie emerytalne, rentowe, zdrowotne i wypadkowe. Istnieje również składka chorobowa, ale jej opłacanie jest dobrowolne. Składki ZUS za przedsiębiorcę oraz pracowników trzeba ponosić co miesiąc, niezależnie od sytuacji finansowej firmy. Obowiązkiem przedsiębiorcy jest terminowanie opłacanie składek ZUS. Niedotrzymanie terminu wiąże się z koniecznością zapłacenia odsetek. Jeśli kwota odsetek nie przekroczy 8,70 zł to zostaną one anulowane. Karą za opóźnienie może być również grzywna w wysokości do 5000 zł.
Zapytaliśmy naszego rozmówcę, czy mieszkańcy innych krajów europejskich mają opcję dobrowolnego płacenia składek w ich odpowiednikach naszego ZUS-u? Okazuje się, że system proponowany przez Rzecznika opiera się na systemie niemieckim. W Niemczech ubezpieczenie emerytalne jest obowiązkiem każdego pracownika. Nie obowiązuje osoby prowadzące własną działalność gospodarczą, ponieważ w tym wypadku osoby te ubezpieczają się dobrowolnie. Adam Abramowicz rozwiewa również mity o tym, jakoby system niemiecki wypychał wszystkich pracowników na samozatrudnienie, opierając się na badaniach przeprowadzonych przez Instytut IPC.
Z badań wynika, iż 45% przedsiębiorców dobrowolnie zaczęłoby opłacać składki, do kasy Zakładu Ubezpieczeń wpływałoby miesięcznie 481 milionów złotych. Jednakże, brak opłacania składek ubezpieczenia społecznego, wiązałby się z brakiem wypłacania świadczeń z systemu powszechnego. Co to oznacza dla ZUS-u? W najgorszym scenariuszu, wprowadzenie dobrowolnych składek neutralnie odbiłoby się na Zakładzie.
Zapytany o konkretną datę wprowadzenia dobrowolnych składek, Adam Abramowicz mówi: – „Wciąż jeszcze przekonujemy polityków, a dzisiejszy dzień traktujemy jako rozpoczęcie narodowej dyskusji o tym problemie. Czas to wreszcie zrobić, po to, aby obywatele nie uznawali własnego państwa jako opresyjnego, aktualny system jest absurdalny i trzeba go zmienić.” – dodaje Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
newseria
