Groźna awaria w popularnym banku. Od wczesnego popołudnia klienci mBanku mają poważne problemy z przelewami. Klienci dostają pieniądze z błędnymi danymi! A czy trafiają tam gdzie powinny?
Internauci donoszą o ogromnym bałaganie.
– mBank przelewa pieniądze, podając błędne dane odbiorcy i nadawcy, natomiast kwota jest prawidłowa. Sytuacja powtórzyła się już na dwóch rachunkach. Pieniądze wyszły z jednej firmy – comiesięczna pensja z określoną kwotą, natomiast na koncie pokazała się ta sama kwota tyle, że od różnych nadawców i do różnych odbiorców – informuje nas pan Michał.
– Mamy problem. Walczymy z awarią – przyznaje Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy banku.
Tymczasem klienci szturmują infolinię. Czas oczekiwania na połączenie jest już bardzo długi. Internauci obawiają się o bezpieczeństwo swoich pieniędzy. Denerwują się też, że ich dane poznają postronne osoby.
– Co z ochroną danych osobowych? Czy informacje o moich przelewach trafiają do obcych ludzi – wścieka się pani Agnieszka.
Krzysztof Olszewski uspokaja, że pieniądze na pewno trafiają do odpowiednich adresatów.
– Nie ma niebezpieczeństwa, że klient dostanie przelew, który nie był do niego kierowany. Kwota i odbiorca się zgadzają. Błędnie podawane mogą być dane klientów i tytuły przelewów – tłumaczy przedstawiciel banku.
Niestety internauci donoszą, że dostają także przelewy, których w ogóle się nie spodziewali lub wpłaty z błędną kwotą.
– Dostałem przelew na kwotę 48 zł od nieznanej mi osoby – potwierdza użytkownik foto.
Dla bezpieczeństwa bank podjął radykalny krok! – Tymczasowo wyłączyliśmy możliwość śledzenia historii wykonanych operacji. Dotyczy to wszystkich naszych klientów – podkreślił rzecznik mBanku.
– Faktycznie serwis leży. Na szczęście żadnych przelewów nie robiłem, ale chcąc sprawdzić historie rachunku dostaje info o błędzie i serwis wylogowuje mnie automatycznie – informuje kolejny internauta.
Awaria może być problemem dla internautów korzystających z serwisów aukcyjnych.
– Dostałem właśnie dwie wpłaty od przypadkowych osób z danymi, tytułami i nazwami użytkownika z Allegro – informuje internauta sfdf.
Wiele transakcji zawieranych tą drogą może nie dojść do skutku ponieważ kontrahenci mogą nie wiedzieć od kogo dostali przelew za zakupiony towar.
Od wczoraj przelewy między MultiBankiem i mBankiem (oba należą do grupy BRE) są realizowane w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że każdy przelew internetowy realizowany z konta jednego z banków do drugiego idzie zaledwie kilka sekund. Zazwyczaj księgowanie transakcji trwa kilka godzin.
Jan Kaliński
Więcej na: Wirtualna Polska