Daleko nam do Euro

0
1488
views

Minister finansów Jacek Rostowski przyznał, że droga Polski do strefy euro jest „dość daleka”.
„Do euro jest dość daleka droga.

Musimy wpierw wyjść z nadmiernego deficytu. Przewidujemy, że to nastąpi najpóźniej 2013 roku. Mamy nadzieję, że wcześniej. Ale musimy być też pewni, że ta stabilizacja finansów publicznych jest na takim poziomie, jakiego wymaga strefa euro, że poziom deficytu będzie osiągnięty w bardzo trwałej perspektywie” – tłumaczył minister Rostowski. Ponadto, mówiąc o perspektywie wprowadzenia euro w Polsce, należy zdawać sobie sprawę, że to, co teraz obserwujemy w Europie, sugeruje, że nie wystarczy powierzchownie spełnić warunków Traktatu z Maastricht. Trzeba to zrobić w bardzo głęboki i zasadniczy sposób.
Minister finansów odniósł się również do słabnącej na rynkach światowych złotówki. „Osłabienie złotego wynika z turbulencji w strefie euro i jest naturalne”. Minister dodał także, że przyczyną turbulencji są „kłopoty niektórych państw strefy euro”, które – po porozumieniu w sprawie pomocy dla Irlandii – „powinny się w dużej mierze uspokoić”.
„Mamy do czynienia z dodatkowym elementem niepewności i obawy w Europie.
Myślę, że w tym kontekście Polska, która przeszła z taką silną gospodarką przez kryzys, jest na pewno w porównaniu ze znakomitą większością pozostałych krajów Europy w dobrej sytuacji – szczególnie, że ma rząd doświadczony, który umiał adekwatnie, spokojnie, bez jakiejkolwiek paniki, ale w sposób zdecydowany tym kryzysem zarządzać” – mówił Rostowski.
Zgodnie ze wznowioną wobec Polski procedurą nadmiernego deficytu, Polska ma ograniczyć deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB do 2012 r.
Waluta „euro” nieprędko zagości w naszych portfelach. Czy jest to dobra wiadomość dla przeciętnego Polaka? Ciężko stwierdzić – wszakże niezbadane są wyroku rynku.

ZielonyDziennik.pl, Maja Trzeciak