Jest wokół nas ewidentnie sytuacja pewnego gospodarczego spowolnienia – przyznał w podrzeszowskiej Jasionce premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu wziął udział w spotkaniu z przedstawicielami biznesu na Kongresie 590.
Premier nie traci jednak optymizmu. – Po raz pierwszy od 30 lat mamy sytuację taką, że polski wzrost gospodarczy nie spada proporcjonalnie do tego, jak spada wzrost niemiecki – zauważył.
W przeszłości wzrost PKB Polski był silne skorelowany z kondycją niemieckiej gospodarki, która obecnie mocno zahamowała. PKB naszego zachodniego sąsiada wzrośnie w 2019 r. jedynie o 0,5 proc., a w przemyśle już panuje recesja.
– Nie chcę przez to powiedzieć, że jesteśmy odłączeni od tego trendu, absolutnie nie. Z pokorą podchodzimy do rzeczywistości gospodarczej – deklarował Morawiecki.
Faktycznie, według Eurostatu, w drugim kwartale 2019 r. wzrost PKB wyniósł w Polsce 4,2 proc., co stanowi jeden z najlepszych wyników w całej UE.
– Po raz pierwszy od wielu wielu lat potrafiliśmy wypracować nasze wewnętrzne „soki żywotnego wzrostu”, które pomagają nam utrzymać wzrost na bardzo wysokim poziomie w porównaniu do krajów ościennych – tłumaczył premier.
Niemcy są największym partnerem handlowym Polski. Według danych GUS eksport za Odrę stanowił w 2018 roku 28,2 proc. polskiego eksportu towarów. Nadwyżka w obrotach z Niemcami sięgnęła w 2018 r. 13,7 mld EUR.
W 2019 r. Polska stała się szóstym partnerem handlowym Niemiec pod względem wielkości, naszemu krajowi udało się wyprzedzić Wielką Brytanię.
xnews