Oplata paliwowa od 1 styczna 2019 roku, to 80 zł od każdego 1 tys. litrów paliwa. Pomimo tego, że przedstawiciele koncernów deklarują, iż wzrostu cen na stacjach nie będzie, gdyż opłatę oni wezmą na siebie, to eksperci są już zupełnie odmiennego innego zdania.
– ,,Zyskujemy przekonanie, że wprowadzenie opłaty emisyjnej nie będzie skutkować wzrostem cen dla naszych klientów detalicznych. W naszej polityce cenowej kierujemy się bowiem budowaniem długofalowych relacji z klientami’’ – tłumaczy swoje stanowisko Lotos, cytowany przez TVN24.
Z kolei analitycy twierdzą, że dość niskie ceny paliw sprawią, iż opłata będzie mogla być ukryta, aczkolwiek z czasem zostanie ona widoczne przerzucona na posiadaczy aut.
Celem opłaty jest uzyskane pieniędzy na rozwój elektromobilności, jak również wymianę pieców, co ma służyć walce ze smogiem. Dochód z opłaty emisyjnej wyniesie 2 – 2,5 mld złotych według szacunków Centrum Analiz Sejmowych.
Julian Z. Pankiewicz