Ostry zjazd na polskiej giełdzie. Takiego nie było od ostatniego globalnego kryzysu finansowego.
Pomimo tego, że Play wszedł na giełdę dość mocno, ten kto dał się skusić potencjalnym zyskom obecnie liczy duże straty.
Niesamowite zadłużenie i odchodzący klienci nie pomagają. Podobnie jak zachęcające reklamy z udziałem gwiazd.
W ciągu roku tj. październik 2017, a październik 2018 wartość Play Communications spadła o ponad 4,6 mld zł. Przeliczając na procenty jest to spadek 50 proc.
Akcjonariusze największego operatora telefonii komórkowej w Polsce ponad rok temu wyprzedali akcje w ofercie publicznej. Sprzedali pakiet 122 mln akcji za 4,4 mld zł.
Jeśli zaczekaliby i zrobili to teraz dostaliby tylko 2,2 mld zł.
Kupcy pośród których były fundusze emerytalne tj. Aviva OFE miała na koniec ub. roku akcje Play o wartości 254 mln zł, natomiast Nationale-Nederlanden OFE 154 mln zł.
Jednostki NN OFE zachowywały się tego roku znacznie gorzej od rynku i zyskały wyłącznie 1,7 proc. To był najgorszy wynik pośród OFE.
Mówi się, że Aviva OFE musiała pozbyć się akcji szybciej głównie przez inwestycję w Play, gdyż jednostki funduszu zachowywały się w roku dobrze.
Julian Z. Pankiewicz, Zd24