Palacze papierosów nie zawsze mają łatwo w godzinach pracy, ponieważ nie każdy pracodawca zgadza się na tzw. przerwy na dymka.
Wiele właścicieli firm w ogóle nie przyjmuje pracowników z tym nałogiem, dlatego zaznaczają to w ogłoszeniu lub pytają podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
Teraz komisja kodyfikacyjna, którą powołał rząd ma zająć się kwestią palenia papierosów w godzinach pracy. Zmiany w Kodeksie Pracy miałyby wyglądać tak, iż pracodawcy, którzy zezwalają swoim pracownikom wychodzić na papierosa mogą od nich wymagać odpracowania tego czasu.
Faktem jest, że odpracowanie wszystkich przerw wykorzystanych na palenie papierosów byłoby podliczone, a następnie pracownik musiałby ten czas odpracować po godzinach pracy.
Bez wątpienia dla palaczy nie będzie to dobra zmiana. Możliwe zatem, że wstrzymają się oni od swojego nałogu w godzinach pracy i tym samym zaoszczędzą na wypalonej ilości papierosów w ciągu dnia, zdrowiu, oraz pieniądzach.
Julian Z. Pankiewicz, Wiadomości