Ceny zbóż pną się w górę, a wszystko to z powodu deszczowej pogody jaka panowała w okresie wzrostu zbóż.
Biorąc pod uwagę zbiory kukurydzy są one bardzo opóźnione i to co najmniej o dwa tygodnie, a w związku z tym podaż rynkowa jest mniejsza, niżeli się wcześniej spodziewano.
Wytwórnie zmuszone są do nabywania pszenicy paszowej. Utrudnienia zbioru kukurydzy, to nie wszystko.
Również przeprowadzanie siewów zbóż ozimych np. na północy Polski jest pod dużym znakiem zapytania, a tam, gdzie zboża zostały już wysiane spodziewane są spore straty.
Przetwórcy mają spore zapotrzebowanie, a to ma z kolei wpływ na ceny zbóż na rynku krajowym.
Jak podaje resort rolnictwa wraz z końcem października średnia cena pszenicy paszowej wyniosła 670 zł za tonę i w ciągu jednego tygodnia wzrosła o 2 proc.
.
Julian Z. Pankiewicz, Wiadomości