Ustawa, która ma na celu zakazać otwierania aptek w zależności od liczby mieszkańców na danym obszarze, oraz odległości od już działającej placówki może doprowadzić do poważnych konsekwencji.
Główne będzie to trudniejszy dostęp d leków, a także wyższe ich ceny.
– ,,Oczywiście, że bronimy interesu przedsiębiorców, jesteśmy przecież organizacjami pracodawców, ale myślimy również o pacjentach. Obecny kształt ustawy przełoży się na wzrost cen dla pacjentów. Dzięki istnieniu sieci kupując leki, Polacy oszczędzają 2 mld rocznie.
Kiedy sieci znikną, pacjenci zapłacą więcej (…) Ten kształt ustawy stworzy model kastowy na rynku, który będzie bardzo drogi. Ceny po prostu muszą pójść w górę’’ – powiedział Marcin Piskorski ze Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.
Widać że politycy myślą trochę inaczej. Według nich apteki powstaną tam, gdzie ich brakuje.
Zachodzi duże prawdopodobieństwo, że ustawa przyniesie więcej szkody niżeli pożytku, szczególnie dla osób zarabiających mniej, aczkolwiek autorzy ustawy są innego zdania.