Od nowego roku, a najpóźniej od 1 lutego nikt już się nie wywinie od opłat audiowizualnych. Nowa ustawa od płatności zwalnia wyłącznie te osoby, które obecnie również są zwolnione, a mianowicie osoby po 75 roku życia, kombatanci, oraz inwalidzi pierwszej grupy.
Każde gospodarstwo będzie opłacać 10 zł miesięcznie w podatku lub rachunku za energię elektryczną o ile nie zostanie wybrana jeszcze inna możliwość. Taka metoda pozwala na skuteczność wpływów, czego niestety nie można powiedzieć w chwili obecnej.
– ,,Media publiczne są elementem silnego społeczeństwa i silnego państwa. Bez nich nie ma kworum do dyskursu publicznego, a co za tym idzie obywatele są pozbawieni możliwości wpływania ma kształt państwa, oraz mogą być pozbawieni rzetelnej informacji o jego stanie (…) Nie ma przymusu oglądania telewizji, słuchania radia i czytania gazet z czego wcale nie wynika, że telewizji, radia i gazet ma nie być’’ – powiedział pełnomocnik rządu ds. reformy medialnej Krzysztof Czabański.
Tłumaczenie, że ktoś nie posiada telewizora i radia raczej nie będzie miała wpływu na ewentualne umarzanie obowiązkowej opłaty. Jak mówi Czabański byłaby to zbyt wielka furtka do wymigiwania się od płatności.
Szacuje się, że będzie to 1,5 mld zł wpływów z opłat audiowizualnych. Taka kwota poprawi kondycję finansową mediów.