Według informacji radia RMF FM od poniedziałku przewoźnicy rozpoczeli swoje protesty na terenie Polski względem działań władz niemieckich. Głównie chodzi o zmianę płacy minimalnej na terenie Niemiec jak również przychylania się polskiego rządu w owej kwestii.
– ,,Cierpliwość przewoźników wyczerpała się. Niemcy, łamiąc prawo europejskie, każą stosować w polskich przedsiębiorstwach transportowych niemieckie stawki wynagrodzeń, a nawet prowadzić dokumentację w języku niemieckim. Na drugim końcu Europy Rosjanie wprowadzają regulacje prawne mające wyeliminować polskich przewoźników z rynku.
Polski rząd jest wobec tych praktyk bezradny i nie potrafi zapewnić branży żadnej realnej osłony'’ – piszą organizatorzy akcji protestacyjnej.
Dziennikarze radia ustalili także, iż protesty odbędą się w dwudziestu miejscach: Ostrołęce, Bydgoszczy, Ostrowi Mazowieckiej, Radomiu, Choroszczy, Niepołomicach, Kołbaskowie, Olsztynie, Łukowie, Międzyrzeczu Podlaskim, Białej Podlaskiej, Radzyniu Podlaskim, Łosicach, Gubinie, Koroszczynie, Jędrzychowicach, Siedlcach, Rzeszowie, Natolinie, oraz Sochaczewie.