Frankowicze nie zostaną na lodzie. Jeśli będzie taka potrzeba, rząd w większym stopniu wesprze osoby spłacające kredyty we frankach szwajcarskich – zapowiedział wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Jak dowiedział się jednak Money.pl, w resorcie gospodarki nie były jak do tej pory prowadzone żadne symulacje, ani sporządzane jakiekolwiek plany pomocy dla frankowiczów. Eksperci pomysły oddłużania kosztem pozostałych podatników oceniają jednoznacznie – to finansowo nierealne.
Koncepcja przewalutowania wszystkich kredytów w szwajcarskiej walucie po kursie sprzed czarnego czwartku, kosztowałaby banki nawet 50 mld złotych i groziłaby upadkiem kilku z nich.
Wicepremier Janusz Piechociński zapewnił w miniony weekend, że rząd rozmawia z bankami w sprawie wzrostu kursu franka i pomocy dla kredytobiorców. Podjęcie dalszych kroków szef resortu gospodarki uzależnił od rozwoju sytuacji na rynkach.
– Jeśli frank zejdzie poniżej 4 złotych, będziemy mieli inną presję na dokonywanie zmian w regulacjach. A jeśli utrzyma się dłużej to trzeba będzie myśleć o planie racjonalnego wsparcia – zapewnił.
Money