Właśnie teraz w Gdańsku w klubie Żak odbywa się najważniejszy przegląd tańca na Pomorzu, czyli Gdański Festiwal Tańca.
Rozpoczął się on 4. a zakończy 15. czerwca. Tancerze przyjechali z całego świata, tak z Mozambiku jak i z Japonii. To impreza wielokulturowa, wręcz egzotyczna.
Tegorocznym przesłaniem festiwalu jest hasło "SoundSpaceS", czyli dialog, w jaki wchodzą obraz, ruch i dźwięk. Celem festiwalu jest pokazanie, w jaki niepowtarzalny sposób te trzy czynniki łączą, wręcz ścierają się ze sobą. Zatem ci, którzy kochają taniec i muzykę oraz szukają nowych przestrzeni w sztuce, na pewno odnajdą się na tym festiwalu.
Gwiazdą gdańskiej imprezy jest duet tancerza Edivaldo Ernesto pochodzącego z Mozambiku oraz niemieckiego pianisty Hauschki. Zapowiada się, że ich spektakl będzie nowoczesnym połączeniem muzyki i tańca w zupełnie nowej, niepowtarzalnej formie.
Gdański Festiwal Tańca to impreza wielonarodowa i multikulturowa. Zobaczymy tutaj naznaczona bólem i cierpieniem historię nowego Konga oraz japońskiego Czarnego Łabędzia w wykonaniu artystów z tych krajów. Nie braknie miejsca również na polskich artystów. 15 czerwca w niedzielę zobaczymy występ Krzysztofa "Leona" Dziemaszkiewicza. W czwartek będzie można zobaczyć "Soul Project/Pl" w wykonaniu dziesięciu polskich tancerzy z Łodzi i Krakowa.
Ponieważ wstęp na część spektakli jest bezpłatny, może warto uciec z szarej codzienności do egzotycznego świata, jaki daje nam Gdański Festiwal Tańca.