Ustawa o zmianach w systemie emerytalnym może być zgodna z konstytucją pod warunkiem, że zostały zabezpieczone prawa przyszłych emerytów – ocenia Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Uniwersytetu Warszawskiego.
Państwo ma obowiązek zapewnić obywatelom zabezpieczenie emerytalne, a nie kapitałowość emerytury. W piątek ustawę o zmianach w OFE podpisał prezydent i jednocześnie zapowiedział skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
– Dyskusja skupia się wokół problemu, czyją własnością są środki zgromadzone w OFE. Ważniejszym pytaniem jest to, kto jest za nie odpowiedzialny, co by się stało, gdyby te zobowiązania uległyby zmianie. Oznacza to kolejną wątpliwość – jeżeli stwierdzimy, że to są moje środki, to jeżeli zostaną stracone, to czy oznacza to, że ja nie będę mógł dostać emerytury w przyszłości – zwraca uwagę Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Uniwersytetu Warszawskiego.
Byłoby to jednak niezgodne z Konstytucją, której art. 67 mówi, że „obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego.”
– Zgodnie z tym artykułem prawo do zabezpieczenia społecznego nie jest naszą własnością, lecz jest publicznym prawem podmiotowym. W związku z tym to, co mamy zgromadzone, zarówno w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jak i również w otwartym funduszu emerytalnym, nie jest moja własność, to jest tylko ekspektatywa publicznego prawa podmiotowego. Ważne jest, żeby państwo nie ingerowało i nie zmieniało tej mojej ekspektatywy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Lasocki.
Dlatego z tego punktu widzenia nie ma znaczenia, czy pieniądze na zabezpieczenie przyszłego emeryta są zgromadzone w OFE, czy w FUS-ie. Oznacza to tylko, że państwo bierze odpowiedzialność za przejęte składki.
– Kapitałowość systemu emerytalnego nie jest wartością konstytucyjną. Jest pożądanym bytem, dlatego że wtedy inwestujemy, staramy się rozwijać na przykład infrastrukturę, przyszłą budowę PKB. Ale jeżeli ustawodawca zmieni kwestie dotyczące otwartych funduszy emerytalnych, nie zmniejszając uprawnień ubezpieczonych, oznacza to, że działa zgodnie z prawem – uważa Tomasz Lasocki.
Rząd przeforsował nowelizację ustawy o zmianach w systemie emerytalnym, a prezydent podpisał ją, po czym skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z jej zapisami, przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE czy całość do ZUS. Dodatkowo fundusze emerytalne nie będą mogły już inwestować w obligacje Skarbu Państwa.
Dla ZielonyDziennik.pl, Newseria.pl