Od pierwszego stycznia przyszłego roku dojdzie do szeregu zmian w zasadach rozliczania VAT. Zmiany obejmą miedzy innymi moment powstania obowiązku podatkowego oraz definicję podstawy opodatkowania. Ułatwieniem dla podatników ma być z kolei możliwość wystawiania faktur zbiorczych, czyli takich, które obejmą transakcje z całego tygodnia.
Jak zmieni się termin powstania obowiązku podatkowego? Nie będzie on zależny od daty wystawienia faktury, a od momentu wydania towaru lub wykonania usługi.
– Obecnie obowiązująca zasada, że faktury wystawiay w ciągu 7 dni od dokonania transakcji, przejdzie do lamusa. Będzie można wystawić fakturę zarówno przed transakcją, jak i po niej, ale już nie w ciągu siedmiu dni od transakcji, lecz w ciągu 15 dni liczonych od końca miesiąca, w którym miała miejsce transakcja – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Przemysław Skorupa, senior manager w zespole podatków pośrednich z działu doradztwa podatkowego Deloitte.
Zmienią się także zasady regulujące moment powstania obowiązku podatkowego w różnych usługach. W przypadku usług budowlanych i budowlano-montażowych fakturę trzeba będzie wystawić nie później niż 30. dnia od dnia ich wykonania.
– Usługi transportowe będą rozliczane na zasadzie ogólnej w momencie wykonania usługi. To z punktu widzenia firm transportowych bardzo duża zmiana, która oznacza przyspieszenie płatności VAT do urzędu skarbowego – mówi Przemysław Skorupa.
Nie będzie za to specyficznych zasad rozliczania VAT w przypadku udzielenia licencji, np. na oprogramowanie komputerowe.
– Teraz ten obowiązek podatkowy był odroczony do momentu, w którym przypadał termin płatności. Po zmianach trzeba będzie ten obowiązek podatkowy rozliczyć zgodnie z datą wykonania usługi. W przypadku licencji ten moment jest bardzo trudny do uchwycenia, bo trudno stwierdzić, kiedy licencja została wykonana – dodaje ekspert.
Zmieni się również definicja podstawy opodatkowania – w obecnie obowiązujących przepisach jest to obrót, po zmianach ma to być wszystko, co stanowi zapłatę.
– Zmiana dotycząca podstawy opodatkowania oznacza, że wszelkie interpretacje podatkowe, które podatnicy uzyskali w oparciu o dotychczasowe przepisy, stracą swoją moc ochronną. Przepisy dotyczące podstawy opodatkowania są często przedmiotem interpretacji podatkowych, np. w przypadku akcji promocyjnych, rabatowych. Po zmianach każdy podatnik będzie musiał samodzielnie przejrzeć te interpretacje podatkowe i zastanowić się, czy nie warto wystąpić o nowe, aby mieć spokój z transakcjami w przyszłości – radzi Przemysław Skorupa.
Czy wprowadzane zmiany będą korzystne dla podatników? Jak to zwykle bywa, raczej dla urzędników, niż dla podatników. Dla wielu z podatników zmienione zasady rozliczania obowiązku podatkowego nie będzie korzystna finansowo. Chodzi przede wszystkich o podmioty dokonujące transakcji wewnątrzunijnych.
– Od nowego roku, jeżeli podatnik będzie otrzymywał faktury z dużym opóźnieniem – dłuższym niż trzy miesiące od końca miesiąca, w którym miała miejsce transakcja – będzie musiał skorygować sobie podatek naliczony. Będzie to de facto powodowało obowiązek zapłaty podatku, który następnie po otrzymaniu faktury będzie można ponownie odliczyć – wyjaśnia Przemysław Skorupa. – Czyli transakcja, która do tej pory była neutralna i podatnicy nie musieli wykładać VAT z własnej kieszeni, stanie się transakcją opodatkowaną, jeżeli podatnik nie będzie panował nad przepływem faktur. To może być dotkliwe dla wielu przedsiębiorców – podsumowuje.
Od przyszłego roku zostanie zlikwidowany obowiązek wystawiania faktur, dokumentujących sprzedaż usług zwolnionych z VAT – trzeba będzie je wystawiać tylko na żądanie nabywcy.
Michał Lisiak