W Polsce najczęściej problemy z wdrażaniem innowacyjnych rozwiązań tłumaczone są brakiem pieniędzy. Jest jednak inaczej. Najnowsze badania prowadzone przez Deloitte wskazują, że to nie brak pieniędzy, a… nieumiejętność współpracy jest tutaj problemem.
Z badania wyraźnie wynika, że w Polsce nie ma dobrej współpracy pomiędzy nauką biznesem i administracją. Do tego wszystkiego jeszcze ani regiony, ani poszczególne gałęzie gospodarki nie potrafią się wymieniać między sobą ani wiedzą ani doświadczeniami. Efekt? Polska ciągnie się w ogonie państw UE pod względem innowacji.
– Polskie regiony bardzo dobrze programują rozwój, identyfikują tzw. inteligentne specjalizacje, a więc swoje mocne strony. To daje szansę na skok rozwojowy. Ale żeby to się dokonało, trzeba stworzyć system innowacji, a więc powiązać wszystkie instytucje regionalne odpowiedzialne za politykę rozwoju, żeby np. park technologiczny współpracował z uczelniami wyższymi, a uczelnie z instytucjami z otoczenia biznesu. By dokonywał się transfer wiedzy i informacji między biznesem a nauką, a sektor publiczny powinien temu patronować – uważa Dionizy Smoleń, menedżer w dziale konsultingu Deloitte.
Z analizy porównawczej, przygotowanej przez Deloitte wynika, że strategie są dobrze przygotowane, ale… nie są efektywnie wdrażane. Urzędy marszałkowskie z kolei dopiero zaczynają tworzyć system, który połączy przedsiębiorców i świat nauki.
– Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pełni rolę koordynacyjną, natomiast każde z województw prowadzi swoją własną politykę i każdy region identyfikuje swoje własne branże kluczowe. W jednym województwie to będzie lotnictwo, w innym – branża ICT [technik informacyjnych i komunikacyjnych), w jeszcze innym – przemysł meblarski. Każdy region musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, w czym jest mocny, zarówno jeśli chodzi o potencjał przedsiębiorstw, jak i nauki i technologii. Najlepiej byłoby, gdyby doszło do współpracy między potencjałem przedsiębiorstw, a potencjałem naukowym – uważa Dionizy Smoleń.
Deloitte przywołuje dane z raportu Komisji Europejskiej „Regional Innovation Scoreboard 2012” mówiące, że Polsce daleko jest do europejskich liderów innowacji – państw Europy Zachodniej i Skandynawii. Najprężniejszym pod tym względem regionem Polski jest województwo mazowieckie, ale na tle Europy wypada ono średnio. Reszta województw została zakwalifikowana jako „skromni innowatorzy”.
ml