PKP PLK straciła miliard złotych rządowej dotacji (w ramach ostatnich cięć budżetowych), ale pomimo tego będzie dalej prowadzić program modernizacyjny. Środki na niego będą pochodzić z emisji obligacji (emisja nastąpi jeszcze w tym roku) a ich wartość może sięgnąć kwoty półtora miliarda złotych.
– Postanowiliśmy kontynuować program inwestycyjny, w związku z czym szukaliśmy innych źródeł finansowania. Tutaj najlepsze wydają się obligacje, czyli emisja za pośrednictwem rynków finansowych –powiedział Agencji Informacyjnej Newseria Remigiusz Paszkiewicz, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.
– W tej chwili toczy się w sumie 169 projektów na dziesiątki miliardów złotych. Oczywiście absurdem byłoby je zatrzymywać z powodu przejściowych kłopotów finansów publicznych.
Zdaniem prezesa PKP PLK trwające inwestycje na polskiej kolei to największy program tego typu w ich historii. W celu jego realizacji spółka zatrudniła wiele nowych osób i zamierza wykorzystać w całości środki unijne, przeznaczone na wsparcie modernizacji.
Zdaniem Remigiusza Paszkiewicza, zainteresowanie wśród banków obligacjami PKP PLK jest naprawdę bardzo duże.
Michał Lisiak