Poprawia się koniunktura na rynku mieszkaniowym. W górę poszła sprzedaż droższych mieszkań, wykończonych w wyższym standardzie. Zwiększyła się (o trzydzieści procent) liczba klientów, którzy kupują mieszkania za gotówkę.
W drugim kwartale tego roku sprzedaż mieszkań osiągnęła najwyższy poziom w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy.
– Do kupna mieszkań zwrócili się zamożniejsi klienci. Są to osoby, które obserwując rynek stwierdziły, że w tej chwili ceny są już najniższe, że już nie będą spadać. Stwierdziły, że to jest dobra inwestycja na lata, że przy bardzo niskich stopach procentowych można częściowo posilić się kredytem. Oczywiście mieszkanie jest dużo lepszą w tej chwili inwestycją niż lokata bankowa czy instrumenty finansowe – powiedział w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jarosław Szanajca, prezes zarządu Dom Development.
Zdaniem eksperta, mieszkania z ceną ok. 5 tys. zł za metr sprzedają się trudno, natomiast te kosztujące pomiędzy 7 a 8 tysięcy za metr o wiele lepiej.
Najtańsze mieszkania sprzedają się słabo, albowiem osoby chcące kupić tańsze mieszkanie oczekują na rządowy program „Mieszkanie dla młodych”.
Zdaniem Jarosława Szanajcy obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym wskazuje wyraźnie na początek odbicia i wzrostu cen.
Michał Lisiecki