Największy kontenerowiec świata przypłynął waśnie do Polski. W Gdańsku Maersk McKinney Moller właśnie kończy swój dziewiczy ponad trzytygodniowy rejs z Azji do Europy.
Mierzący 400 metrów długości i 60 metrów szerokości statek wypłynął z południowokoreańskiego portu Busan 15 lipca. Z Gdańska popłynie jeszcze do portów w Aarhus oraz w Goteborgu, gdzie ostatecznie zakończy rejs. Do skandynawskich portów Maersk McKinney Moller odpłynie w sobotę.
Gigantyczna jednostka to najnowocześniejszy tego typu statek na świecie. Powstała poprzez unowocześnienie największego do tej pory kontenerowca Maersk Emmy. Nowa klasa statków nazwana Triple-E ma kadłub w kształcie litery U, a nie V jak jej poprzednicy. Dodatkowo zostały one wydłużone i poszerzone o około cztery metry.
Dzięki temu ładowność statków klasy Triple-E w wzrosła o około 2,5 tys. 20-stopowych kontenerów (TEU). W ich ładowniach mieści się ponad 18 tys. TEU. Gdyby je wszystkie wyładować i postawić wzdłuż, miałyby długość aż 110 km.
W gdańskim porcie wyładowanych oraz załadowanych zostanie ok. 8 tys. kontenerów. To ładunki do Polski, na Słowację, do Rosji, Ukrainy, Białorusi. Część z nich przetransportują do Skandynawii i Krajów Nadbałtyckich małe kontenerowce tzw. feedery. Reszta załadowanych zostanie na tiry i pociągi.