Oparcie polskiej energetyki na węgiel to nie jest jedyna możliwa opcja dla Polski – twierdzą autorzy raportu „Niskoemisyjna Polska 2050”. Ich zdaniem udział energetyki węglowej powinien stopniowo spadać i powinno się wycofywać stare elektrownie węglowe. Autorzy raportu uważają, że w ciągu czterdziestu lat można całkowicie odmienić energetykę w Polsce na wzór zmian, zastosowanych wcześniej w Danii i Wielkiej Brytanii. Co ważne – autorzy twierdzą, że przestawienie gospodarki na niskoemisyjność przyspieszyłoby modernizację kraju i spowodowałoby zwiększenie poziomu PLB o minimum 0.5 proc w 2030 roku i ponad 1 proc w 2050 roku.
Zdaniem autorów raportu, rząd musi zacząć remontować sypiący się sektor energetyczny, a po 2016 roku zamykać najstarsze elektrownie.
Tymczasem rząd jak na razie nie podejmuje żadnych działań i jego opieszałość jest tutaj, zdaniem autorów raportu, największym powodem braku wprowadzania zmian. Wiadomo, że w ciągu najbliższych 2 – 3 lat w Polsce nie powstanie żaden nowy, duży obiekt energetyczny. Mglista jest także wizja elektrowni jądrowej. Obecnie mówi się o 2024 roku, jako dacie powstania pierwszej elektrowni jądrowej.
Dlatego, zdaniem autorów raportu, trzeba budować domy energooszczędne, ułatwiać stawianie przy nich mikrowiatraków czy elementów fotowoltaicznych. Należy także zaostrzyć normy energooszczędności w branży urządzeń RTV AGD i zastosować powiększoną termomodernizację w starych budynkach, co pozwoli na zmniejszenie zapotrzebowania energetycznego o czterdzieści procent.