Czy dobrobyt określa naszą świadomość

0
1397
views

Tak zwana Rewolucja Ekologiczna miała swój początek dopiero stosunkowo niedawno, w krajach świata zachodniego w latach pięćdziesiątych

– gdy w skutek nad zwyczaj szybkiego wzrostu postępu technologicznego okazało się, że społeczeństwa zachodnie nie odczuwały braku żywności, a zaistniał problem jej nadmiaru.

Zwróćmy uwagę na pewne działania, że nie tak dawno bo zaledwie kilka dekad wcześniej, a w niektórych krajach zacofanych, jak w Polsce, jeszcze w latach siedemdziesiątych, przeprowadzano masowo melioracje terenów rolnych, które spowodowały raczej więcej szkód niż zysków. I doprowadziły do tego, że Polska jest teraz krajem raczej ubogim w zasoby wodne.

Dziś na tych wówczas zmeliorowanych terenach zaczęto sadzić lasy i udając, że wszystko wróci do właściwej równowagi, czyli do "stanu naturalnego". Kiedy nasze społeczeństwo doszło do wniosku, że żywności jest wystarczająco aby wyżywić współczesny świat , a nawet, że jest jej w nadmiarze, za dużo (a tylko istnieje problem z właściwym i sprawiedliwym jej podziałem), stało się to dzięki horrendalnym inwestycjom w technologię produkcji żywności, ochrony roślin przed owadami i chorobami oraz badaniami nad nowymi genetycznie odmianami roślin.

Wyniszczono miliardy ptaków i drobnych stworzeń żyjących na łąkach, a nie które warzywa w smaku przypominały papier toaletowy z fabryki nawozów azotowych. Społeczeństwo chciało mieć więcej, jeść więcej i wreszcie mieć pewność, że nie będzie już głodu (w krajach rozwiniętych).

Obecnie niczego nam nie brakuje i nie obawiamy się, że w przewidywalnej przyszłości zabraknie, zaś ceny żywności są sztucznie utrzymywane na stosunkowo wysokim poziomie, chociaż i tak uprawa ziemi praktycznie nigdzie się nie opłaca, pomimo znacznego wsparcia w formie dotacji czy subwencji do produkcji rolnej.

 

ZD.pl