Czy 100 mld dla Polski przepadnie?. W Brukseli dziś oficjalny początek negocjacji w sprawie unijnego budżetu na lata 2014-2020.
Wydatki zostały wprawdzie uzgodnione na lutowym szczycie, ale muszą je jeszcze zatwierdzić europosłowie. Jerzy Buzek twierdzi, że do porozumienia powinno dojść, a Polska powinna na nie przystać, bo propozycje PE są dobre dla naszego kraju.
Były przewodniczący PE, liczy na przyjęcie propozycji Parlamentu Europejskiego w sprawie budżetu Unii na lata 2014-2020. Chodzi między innymi o większą elastyczność polityki finansowej, czyli o możliwość przesuwania niewykorzystanych pieniędzy między poszczególnymi latami i działami w budżecie.
Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego mówił w radiowej Jedynce, że te propozycje są korzystne z punktu widzenia interesów Polski.
– W tych propozycjach PE są przede wszystkim pieniądze na bieżące wypłaty z funduszy strukturalnych, więc ważne także dla Polski, żebyśmy w tym roku dostali pieniądze, których się spodziewaliśmy, a także możliwość w przyszłości zachowania w budżecie unijnym tych pieniędzy, które nie będą w danym roku wydane w poszczególnych krajach UE, bo to pozwoli nam na łatwiejsze finansowanie w następnym roku – wyjaśnia Buzek.
Jerzy Buzek ma nadzieję, że kraje członkowskie zgodzą się na postulaty Parlamentu.
IAR