Dobra informacja dla kierowców. Ceny na stacjach benzynowych powinny w najbliższym czasie spaść o kilka groszy na litrze. Wszystko dzięki niższym cenom w hurcie. Jednak na obniżki mogą liczyć tylko kierowcy tankujący benzynę, popularną 95-tkę lub 98-kę.
Hurtowe ceny oleju napędowego mogą w kolejnych tygodniach rosnąć i prawdopodobnie na stacjach zrównają się z cenami benzyny bezołowiowej.
Zdaniem ekspertów, to pierwsza od kilku tygodni realna szansa na obniżki cen paliw na polskich stacjach. Dotyczy to jednak jedynie benzyny Euro Super 95 i Super Plus 98. Na obniżki cen oleju napędowego i autogazu na razie nie ma co liczyć.
– Powodem tej spodziewanej przez nas obniżki cen benzyny na stacjach jest sytuacja na rynku hurtowym. W poprzednim tygodniu spadek cen benzyny w hurcie sięgał ponad 25 groszy na litrze. Czyli to daje tę dużą przestrzeń do obniżek cen paliw na stacjach – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Urszula Cieślak, analityk BM Reflex, monitorującego sytuację na rynku paliw.
W tej chwili średnio za litr benzyny Euro Super trzeba płacić 5,84 zł, za litr oleju napędowego – 10 gr mniej, a LPG – 2,71 zł.
Spadkowy trend cen hurtowych to efekt światowego posezonowego spadku popytu na paliwa. Jak podkreśla Urszula Cieślak, co roku po wakacjach sprzedaż benzyny zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych maleje. Inaczej wygląda sytuacja z olejem napędowym.
– Zawsze w okresie zimowym, na przełomie jesieni i zimy rośnie zużycie olejów, w tym również oleju napędowego i oleju opałowego. I to w konsekwencji przekłada się na wyższy poziom ich cen. Natomiast spadek popytu na benzynę po wakacjach sprzyja z kolei korekcie – wyjaśnia Urszula Cieślak.
To oznacza, że w najbliższym czasie kierowcy zapłacą tyle samo za litr benzyny, co za litr oleju napędowego.
– Ceny ON na giełdach światowych już przekroczyły poziom cen benzyny bezołowiowej. To już w tym momencie zaczyna się przekładać na rynek krajowy. Na stacjach jeszcze tego nie widzimy, ale na rynku hurtowym benzyna jest tańsza od oleju napędowego już około 20 groszy na litrze – informuje analityk BM Reflex.
O swoje portfele na razie mogą być spokojni właściciele aut z instalacją gazową.
– Zapowiedzi jeszcze z końca września, jakoby ceny autogazu miały wzrosnąć – szacunki mówiły nawet o 20-40 groszach na litrze – nie spełniają się. Podniesienie ceł eksportowych na gaz z Rosji nie przełożyło się na rynek hurtowy, ani tym bardziej na rynek detaliczny. A więc tutaj notujemy stabilne ceny autogazu na poziomie 2,70 zł/litr – mówi Urszula Cieślak.
Jej zdaniem w najbliższym czasie światowe ceny surowców powinny utrzymywać się na w miarę stabilnym poziomie.
– Jeśli chodzi o czynniki fundamentalne, takie jak poziom zapasów, podaż czy popyt możemy liczyć na stabilizację. Czyli nie mamy elementu, który wpływałby negatywnie na ceny ropy, a co za tym idzie również paliw gotowych – podkreśla ekspertka. – Jedynym elementem, który dzisiaj budzi pewną niepewność, jest sytuacja na Bliskim Wschodzie i to, co się może ewentualnie dziać w związku z dalszymi pracami nad programem nuklearnym w Iranie.
Newseria