W sprawie Amber Gold należy wyjaśnić błędy instytucji państwowych, ale nie może być to pretekst do podporządkowania ich władzy politycznej – mówił w Sejmie Donald Tusk. Dodał, że zastrzeżenia budzą działania ABW; możliwe są wnioski personalne w służbach. Krytykował też UOKiK.
– Zwróciłem się do Pani Marszałek i Prezydium Sejmu o możliwość zorganizowania na tym posiedzeniu tej debaty, zdając sobie sprawę, ile uzasadnionych emocji, społecznych i politycznych, wzbudziła sprawa Amber Gold – powiedział premier, który przedstawia w czwartek w Sejmie informację na temat Amber Gold.
Zapowiedział, że oprócz niego w tej sprawie w Sejmie wystąpią też ministrowie finansów i sprawiedliwości.
Tusk podkreślił jednocześnie, że zadaniem jego jako szefa rządu, zadaniem państwa, w tym Sejmu jest natomiast doprowadzenie do sytuacji, w której "możliwie wszystkie lokaty i depozyty będą bezpieczne, czyli działające w systemie nadzoru finansowego, który umożliwia państwu gwarantowanie tych lokat i depozytów".
Premier zauważył zarazem, że informacje o tym, że KNF i prokuratura mają zastrzeżenia do Amber Gold pojawiały się w mediach co najmniej na początku 2012 r. i nie przeszkodziło to wielu ludziom lokować swe pieniądze w AG praktycznie do końca.
PAP