Służba wywiadu zagranicznego Federacji Rosyjskiej ogłosiła trzy zamknięte przetargi na zbudowanie „całościowego systemu manipulowania świadomością masową za pośrednictwem sieci społecznościowych” – informuje na swojej stronie internetowej Biełsat TV, powołując się na rosyjski dziennik "Kommiersan”.
Trzy projekty są ze sobą ściśle powiązane. Pierwszym etapem ma być system pod kryptonimem "Dysput", którego zadaniem ma być monitoring blogosfery i sieci społecznościowych. Według dokumentacji przetargowej, do której dotarli dziennikarze, "Dysput" ma zajmować się "badaniem procesów kształtowania społeczności oraz rozpowszechniania informacji w sieciach społecznościowych", a także "wyznaczeniem czynników, które wpływają na popularność oraz szerokość rozchodzenia się informacji".
Drugim etapem ma być system "Monitor-3", który ma „rozpracowywać metody organizacji oraz kierowania w internecie wirtualną wspólnotą ekspertów, które służą stawianiu zadań oraz kontroli pracy w mediach społecznych jak również regularnemu otrzymywaniu od ekspertów informacji w obrębie zadanych tematów”.
Ostatni etap rosyjskiego systemu wojny informacyjnej ma nosić nazwę kodową "Sztorm-12", który będzie odpowiadał za publikowanie potrzebnych wywiadowi informacji w sieci. Anonimowe źródło w służbie wywiadu zagranicznego poinformowało, że docelowo system ma być przeznaczony zarówno dla prowadzenia sterowania świadomością masową zarówno w kraju, jak i za granicą.
– Po tym jak budowa systemu zostanie zakończona, zacznie się etap testów, który ma udowodnić efektywność jego działania. Na pierwszym etapie system może być przetestowany na krajach Europy Wschodniej, które stanowiły część Związku Radzieckiego – cytuje dziennikarz anonimowego przedstawiciela wywiadu zagranicznego Federacji Rosyjskiej.
Koszt budowy systemu według dokumentacji przetargowej oceniany jest na ponad milion dolarów USA.
Takie rewelacje obiegły dziś rano niemal wszystkie główne polskie serwisy informacyjne. Jest prawie pewne, że to „wrzutka”, która ma za zadanie… sterować opinią publiczną i zwiększyć strach u obywateli (a Polacy lubią się bać). Po pierwsze informacje zostały podane przez wszystko wiedzące „anonimowe źródło”, po drugie koszt systemu to tylko milion dolarów? Budowa takiego systemu to ogromne wydatki, a do tego trzeba doliczyć głęboką kieszeń rosyjskich urzędników. Po trzecie, służby rosyjskie(postsowieckie) uchodzą za jedne z najlepszych na świecie lub nawet za najlepsze – opinie ekspertów są sprzeczne, – więc prawdopodobieństwo wycieku takich informacji jest zerowe, chyba że w pewnych kręgach chciano, aby ta informacja dostała się do mediów.
SEK
Źródło: Radiorp.fm
To już dawno działa czego testowanie odczuły poszczególne strony niby masowym wzrostem popularności serwer nie był w stanie odebrać i się blokował bo odstawał technologicznie od atakujących cbdu