Na swoje oszczędności trzeba uważać. Nie tylko w parabanku stracimy oszczędności. Czytajmy umowy, prośmy o rzetelną informację o ryzyku także w bankach.
Europejska Federacja Doradców Finansowych Polska apeluje o rozwagę i odpowiedzialność przy wyborze produktów oszczędnościowych i inwestycyjnych do klientów wszystkich instytucji finansowych.
Ostatnie niepokojące doniesienia związane ze spółkami Amber Gold i FinRoyal pokazały, że żaden produkt finansowy i instytucja nie oferuje wysokiego zysku bez ryzyka. Apelujemy o dokładne czytanie umów i powierzanie swoich pieniędzy w odpowiedzialne ręce.
Szczególnie duże ryzyko związane z inwestycjami ponosimy korzystając z usług parabanków. To właśnie one nie podlegają często żadnej kontroli i wykorzystują luki w polskim prawie. Ich depozyty nie są też gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG). To najkrótsza droga do tego by stracić swoje oszczędności.
Co raz częściej także korzystanie z ofert dużych i znanych banków nie zagwarantuje nam wysokich zysków. Za każdym razem czytajmy umowę, która da nam pewność, że skorzystaliśmy z odpowiedniej oferty. W dobie kryzysu i spadku liczby kredytów, banki kuszą nas wysokimi zyskami bez ryzyka, często jednak umowy są tak skomplikowane i nie zrozumiałe, że z bezpiecznego wydawać by się mogło produktu strukturyzowanego tracimy w ciągu miesiąca 30 proc. naszych oszczędności.
Oczekujmy od doradcy bankowego lub doradcy finansowego rzetelnej informacji i wytłumaczenia niezrozumiałych zapisów w umowach o zawarcie lokaty czy inwestycji. Czytajmy w szczególności informacje opisane drobnym druczkiem, to właśnie tam często kryją się zapisy, które mogą nas narazić na straty.
Remigiusz Lesiuk