Bo nagrywani wiedzieli o że są nagrywani? Śledztwo w sprawie nagrania taśm PSL zostanie umorzone, bo Władysław Serafin wiedział, ze jest nagrywany.
Radio Zet dowiedziało się tego nieoficjalnie w prokuraturze. Dojdzie do tego po przesłuchaniu drugiej nagranej osoby Władysława Łukasika – informuje radiozet.pl.
W związku z zeznaniami Władysława Serafina przed śledczymi, o tym, że wiedział o nagrywaniu jego rozmowy z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego prokurator będzie zmuszony umorzyć sprawę.
Gdy śledczy dostali doniesienie Serafina do prokuratury założyli, że mogło dojść do przestępstwa z art. 267 paragraf 3 Kodeksu Karnego.
Źródło: radiozet.pl