Kino Iluzjon miewało swoje wzloty i upadki od ponad pięćdziesięciu lat, lecz wszystko wskazuje na to, że nowy etap w istnieniu siedziby polskiej klasycznej kinematografii będzie szczęśliwy i optymistycznie rokujący na przyszłość.
Prace renowacyjne dobiegają końca. Po blisko trzech latach od zamknięcia osławionej już siedziby na Narbutta 50a, wielbiciele klasyki światowego kina niebawem wrócą do ulubionego miejsca projekcji, spotkań i dysput dotyczących sztuki wielkiego ekranu.
Miejsce Magiczne, jak została określona placówka w plebiscycie Gazety Wyborczej, ma zachwycać i funkcjonować na wielu polach. Powstały dwie sale kinowe, bardziej nowoczesna sala mała z 49 miejscami znajduje się na poziomie minus jeden, a aula główna ma mieścić ponad 260 osób. Atrakcją ma być fosa orkiestrowa, której Polskie kino jeszcze nie widziało, stanowiska multimedialne z dostępem do filmowych baz danych, jak również tradycyjna kawiarnia z ogródkiem.
Budynek został wyposażony w sprzęt najnowszej generacji, umożliwiający prezentacje filmów z każdego nośnika, w tym 3D, ale jako pierwszy zostanie wyświetlony niemiecki film niemy z 1918 roku, opowiadający o Mani i jej historii jako pracownicy fabryki papierosów. Miłosne opresje pięknej robotnicy to niewątpliwie smaczek dla miłośników tradycyjnej sztuki filmowej. Tym bardziej, że seansowi będzie towarzyszyć muzyka napisana przez Jerzego Maksymiuka i wykonana na żywo przez orkiestrę Leopoldinum.
Finalnie będzie to placówka nowoczesna i bezpieczna, ale przede wszystkim zachowująca oryginalny wystrój i klimat, który pozwala niejako na podróż w czasie i dalszą eksplorację dziesiątej muzy sztuki, jaką jest kino.
Marlena Jabłońska